Gorzkie żale
Szczególnym świadectwem polskiej tradycji religijnej w Wielkim Poście są Gorzkie Żale. Śpiewają je wierni w całym kraju. Jest to prawdziwy klejnot naszej kultury religijnej. Dzielą się nim polscy misjonarze z innymi narodami, tłumacząc Gorzkie Żale na miejscowe języki i narzecza. Gorzkie Żale, połączone z kazaniem pasyjnym, przybliżają nam niewyczerpane bogactwo treści ukryte w męce Chrystusa. Stanowią szkołę modlitwy ustnej, jak również medytacji, dzięki której możemy systematycznie budować zręby naszego życia wewnętrznego.
Część pierwsza
Pobutka
1. Gorzkie żale, przybywajcie, ✜ Serca nasze przenikajcie.
2. Rozpłyńcie się, me źrenice, ✜ Toczcie smutnych łez krynice.
3. Słońce, gwiazdy, omdlewają ✜ Żałobą się pokrywają.
4. Płaczą rzewnie Aniołowie, ✜ A któż żałość ich wypowie?
5. Opoki się twarde krają. ✜ Z grobów umarli powstają.
6. Cóż jest, pytam, co się dzieje? ✜ Wszystko stworzenie truchleje!
7. Na ból Męki Chrystusowej ✜ Żal przejmuje bez wymowy.
8. Uderz, Jezu, bez odwłoki ✜ W twarde serc naszych opoki!
9. Jezu mój, we krwi ran Swoich ✜ Obmyj duszę z grzechów moich!
10. Upał serca swego chłodzę, ✜ Gdy w przepaść Męki Twej wchodzę.
Intencja
Przy pomocy łaski Bożej przystępujemy do rozważania Męki Pana naszego Jezusa Chrystusa. Ofiarować je będziemy Ojcu niebieskiemu na cześć i chwałę Jego Boskiego majestatu, pokornie Mu dziękując za wielką i niepojętą miłość ku rodzajowi ludzkiemu, iż raczył zesłać Syna Swego, aby za nas wycierpiał okrutne męki i śmierć podjął krzyżową. To rozmyślanie ofiarujemy również ku czci Najświętszej Maryi Panny, Matki Bolesnej, oraz ku uczczeniu Świętych Pańskich, którzy wyróżniali się nabożeństwem ku Męce Chrystusowej.
W pierwszej części będziemy rozważali, co Pan Jezus wycierpiał od modlitwy w Ogrójcu aż do niesłusznego przed sądem oskarżenia. Te zniewagi i zelżywości temuż Panu za nas bolejącemu ofiarujemy za Kościół święty katolicki, za najwyższego Pasterza z całym duchowieństwem, nadto za nieprzyjaciół krzyża Chrystusowego i wszystkich niewiernych, aby im Pan Bóg dał łaskę nawrócenia i opamiętania.
Hymn
1. Żal duszę ściska, serce boleść czuje, ✜ gdy słodki Jezus na śmierć się gotuje; ✜ Klęczy w Ogrojcu, gdy krwawy pot leje, ✜ Me serce mdleje.
2. Pana świętości uczeń zły całuje, ✜ Żołnierz okrutny powrózmi krępuje, ✜ Jezus tym więzom dla nas się poddaje ✜ Na śmierć wydaje.
3. Bije, popycha tłum nieposkromiony ✜ Nielitościwie z tej i z owej strony, ✜ Za włosy targa; znosi w cierpliwości ✜ Król z wysokości.
4. Zsiniałe przedtem krwią zachodzą usta, ✜ Gdy zbrojną żołnierz rękawicą chlusta; ✜ Wnet się zmieniło w płaczliwe wzdychanie ✜ Serca kochanie.
5. Oby się serce we zły rozpływało, ✜ Że Cię mój Jezu, sprośnie obrażało! ✜ Żal mi, ach żal mi ciężkich moich złości ✜ Dla Twej miłości.
Lament duszy nad cierpiącym Jezusem
1. Jezu, na zabicie okrutne, ✜ Cichy Baranku od wrogów szukany, ✜ Jezu mój kochany!
2. Jezu, za trzydzieści srebrników ✜ Od niewdzięcznego ucznia zaprzedany, ✜ Jezu mój kochany!
3. Jezu, w ciężkim smutku żałością, ✜ Jakoś sam wyznał, przed śmiercią nękany, ✜ Jezu mój kochany!
4. Jezu, na modlitwie w Ogrojcu ✜ Strumieniem potu krwawego zalany, ✜ Jezu mój kochany!
5. Jezu, całowaniem zdradliwym ✜ od niegodnego Judasza wydany, ✜ Jezu mój kochany!
6. Jezu, powrozami grubymi ✜ od swawolnego żołdactwa związany, ✜ Jezu mój kochany!
7. Jezu, od pospólstwa zelżywie ✜ Przed Annaszowym sądem znieważany, ✜ Jezu mój kochany!
8. Jezu, przez ulice sromotnie ✜ Przed sąd Kajfasza za włosy targany, ✜ Jezu mój kochany!
9. Jezu, od Malchusa srogiego ✜ Ręką zbrodniczą wypoliczkowany, ✜ Jezu mój kochany!
10. Jezu, od fałszywych dwóch świadków ✜ Za zwodziciela niesłusznie podany, ✜ Jezu mój kochany!
Bądź pozdrowiony, bądź pochwalony, ✜ Dla nas zelżony i pohańbiony! ✜ Bądź uwielbiony, bądź wysławiony, ✜ Boże nieskończony!
Rozmowa duszy z Matką Bolesną
1. Ach! Ja Matka tak żałosna! ✜ Boleść Mnie ściska nieznośna, ✜ Miecz me serce przenika, ✜ Miecz me serce przenika.
2. Czemuś, Matko ukochana, ✜ Ciężko na sercu stroskana? ✜ Czemu wszystka truchlejesz? ✜ Czemu wszystka truchlejesz?
3. Co mię pytasz? Wszystkam w mdłości, ✜ Mówić nie mogę w żałości, ✜ Krew mi serce zalewa. ✜ Krew mi serce zalewa.
4. Powiedz mi, o Panno moja, ✜ Czemu blednieje twarz Twoja? ✜ Czemu gorzkie łzy lejesz? ✜ Czemu gorzkie łzy lejesz?
5. Widzę, że Syn ukochany, ✜ W Ogrojcu cały zalany ✜ Potu krwawym potokiem. ✜ Potu krwawym potokiem.
6. O Matko, źródło miłości, ✜ Niech czuję gwałt Twej żałości! ✜ Dozwól mi z sobą płakać! ✜ Dozwól mi z sobą płakać!
Jeżeli się śpiewa tylko jedną część, dodaje się 3 razy: Któryś za nas cierpiał rany...
▲ do góry
Część druga
Pobutka
1. Gorzkie żale, przybywajcie, ✜ Serca nasze przenikajcie.
2. Rozpłyńcie się, me źrenice, ✜ Toczcie smutnych łez krynice.
3. Słońce, gwiazdy, omdlewają ✜ Żałobą się pokrywają.
4. Płaczą rzewnie Aniołowie, ✜ A któż żałość ich wypowie?
5. Opoki się twarde krają. ✜ Z grobów umarli powstają.
6. Cóż jest, pytam, co się dzieje? ✜ Wszystko stworzenie truchleje!
7. Na ból Męki Chrystusowej ✜ Żal przejmuje bez wymowy.
8. Uderz, Jezu, bez odwłoki ✜ W twarde serc naszych opoki!
9. Jezu mój, we krwi ran Swoich ✜ Obmyj duszę z grzechów moich!
10. Upał serca swego chłodzę, ✜ Gdy w przepaść Męki Twej wchodzę.
Intencja
W drugiej części rozmyślania Męki Pańskiej będziemy rozważali, co Pan Jezus wycierpiał od niesłusznego przed sądem oskarżenia aż do okrutnego cierniem ukoronowania. Te zaś rany, zniewagi i zelżywości temuż Jezusowi cierpiącemu ofiarujemy, prosząc Go o pomyślność dla Ojczyzny naszej, o pokój i zgodę dla wszystkich narodów, a dla siebie o odpuszczenie grzechów, oddalenie klęsk i nieszczęść doczesnych, a szczególnie zarazy, głodu, ognia i wojny.
Hymn
1. Przypatrz się; duszo, jak cię Bóg miłuje, ✜ Jako dla ciebie sobie nie folguje. ✜ Przecież Go bardziej, niż katowska dręczy. ✜ Złość twoja męczy.
2. Stoi przed sędzia Pan wszego stworzenia, ✜ Cichy Baranek, z wielkiego wzgardzenia ✜ Dla białej szaty, którą jest odziany, ✜ Głupim nazwany.
3. Za moje złości grzbiet srodze biczują ✜ Pójdźmy grzesznicy oto nam gotują ✜ Ze Krwi Jezusa dla serca ochłody ✜ Zdrój żywej wody.
4. Pycha światowa niechaj, co chce wróży, ✜ Co na swe skronie wije wieniec z róży, ✜ W szkarłat na pośmiech, cierniem Król zraniony ✜ Jest ozdobiony!
5. Oby się serce we zły rozpływało, ✜ Że Cię, mój Jezu sprośnie obrażało! ✜ Żal mi, ach żal mi ciężkich moich złości ✜ Dla Twej miłości!
Lament duszy nad cierpiącym Jezusem
1. Jezu, od pospólstwa niewinnie ✜ Jako łotr godzien śmierci obwołany, ✜ Jezu mój kochany!
2. Jezu, od złośliwych morderców ✜ Po ślicznej twarzy tak, sprośnie zeplwany, ✜ Jezu mój kochany!
3. Jezu, pod przysięgą od Piotra ✜ Po trzykroć z wielkiej bojaźni zaprzany ✜ Jezu mój kochany
4. Jezu, od okrutnych oprawców ✜ Na sąd Piłata, jak zbójca szarpany, ✜ Jezu mój kochany!
5. Jezu, od Heroda i dworzan, ✜ Królu niebieski, zelżywie wyśmiany, ✜ Jezu mój kochany!
6. Jezu, w białą szatę szydersko ✜ Na większy pośmiech i hańbę ubrany, ✜ Jezu mój kochany!
7. Jezu, u kamiennego słupa ✜ Niemiłosiernie biczami wysmagany, ✜ Jezu mój kochany!
8. Jezu, przez szyderstwo okrutne ✜ Cierniowym wieńcem ukoronowany, ✜ Jezu mój kochany!
9. Jezu, od żołnierzy niegodnie ✜ Na pośmiewisko purpurą odziany, ✜ Jezu mój kochany!
10. Jezu, trzciną po głowie bity, ✜ Królu boleści, przez lud wyszydzany, ✜ Jezu mój kochany!
Bądź pozdrowiony, bądź pochwalony! ✜ Dla nas zelżony, wszystek skrwawiony, ✜ Bądź uwielbiony, bądź wysławiony, ✜ Boże nieskończony!
Rozmowa duszy z Matką Bolesną
1. Ach, widzę Syna mojego ✜ Przy słupie obnażonego, ✜ Rózgami zsieczonego! ✜ Rózgami zsieczonego!
2. Święta Panno, uproś dla mnie ✜ Bym ran Syna Twego znamię ✜ Miał na sercu wyryte! ✜ Miał na sercu wyryte!
3. Ach, widzę, jako niezmiernie ✜ Ostre głowę ranią ciernie! ✜ Dusza moja ustaje. ✜ Dusza moja ustaje.
4. O Maryjo, Syna swego, ✜ ostrym cierniem zranionego, ✜ Podzielże ze mną mękę! ✜ Podzielże ze mną mękę!
5. Obym ja, Matka strapiona, ✜ Mogła na swoje ramiona ✜ Złożyć krzyż Twój, Synu mój! ✜ Złożyć krzyż Twój, Synu mój!
6. Proszę, o Panno jedyna, ✜ Niechaj krzyż Twojego Syna ✜ Zawsze w sercu swym noszę. ✜ Zawsze w sercu swym noszę.
Jeżeli się śpiewa tylko jedną część, dodaje się 3 razy: Któryś za nas cierpiał rany...
▲ do góry
Część trzecia
Pobutka
1. Gorzkie żale, przybywajcie, ✜ Serca nasze przenikajcie.
2. Rozpłyńcie się, me źrenice, ✜ Toczcie smutnych łez krynice.
3. Słońce, gwiazdy, omdlewają ✜ Żałobą się pokrywają.
4. Płaczą rzewnie Aniołowie, ✜ A któż żałość ich wypowie?
5. Opoki się twarde krają. ✜ Z grobów umarli powstają.
6. Cóż jest, pytam, co się dzieje? ✜ Wszystko stworzenie truchleje!
7. Na ból Męki Chrystusowej ✜ Żal przejmuje bez wymowy.
8. Uderz, Jezu, bez odwłoki ✜ W twarde serc naszych opoki!
9. Jezu mój, we krwi ran Swoich ✜ Obmyj duszę z grzechów moich!
10. Upał serca swego chłodzę, ✜ Gdy w przepaść Męki Twej wchodzę.
Intencja
W tej ostatniej części będziemy rozważali, co Pan Jezus cierpiał od chwili ukoronowania aż do ciężkiego skonania na krzyżu. Te bluźnierstwa, zelżywości i zniewagi, jakie Mu wyrządzono, ofiarujemy za grzeszników zatwardziałych, aby Zbawiciel pobudził ich serca zbłąkane do pokuty i prawdziwej życia poprawy, oraz za dusze w czyśćcu cierpiące, aby im litościwy Jezus Krwią swoją świętą ogień zagasił: prośmy nadto, by i nam wyjednał na godzinę śmierci skruchę za grzechy i szczęśliwe w łasce Bożej wytrwanie.
Hymn
1. Duszo oziębła czemu nie gorejesz, ✜ Serce me, czemu całe nie truchlejesz? ✜ Toczy twój Jezus z ognistej miłości ✜ Krew w obfitości.
2. Ogień miłości, gdy Go tak rozpala, ✜ Sromotne drzewo na ramiona zwala; ✜ Zemdlony Jezus pod krzyżem uklęka, ✜ Jęczy i stęka.
3. Okrutnym katom posłusznym się staje, ✜ Ręce i nogi przebić sobie daje, ✜ Wisi na krzyżu, ból ponosi srogi ✜ Nasz Zbawca drogi.
4. O słodkie drzewo, spuśćże nam już ciało, ✜ Aby na tobie dłużej nie wisiało! ✜ My je uczciwie w grobie położymy, ✜ Płacz uczynimy.
5. Oby się serce we łzy rozpływało, ✜ Że Cię mój Jezu, sprośnie obrażało! ✜
Żal mi, ach żal mi ciężkich moich złości ✜ Dla Twej miłości!
6. Niech Ci, mój Jezu, cześć będzie w wieczności ✜ Za Twe obelgi, męki, zelżywości, ✜ Któreś ochotnie, Syn Boga jedyny, ✜ Cierpiał bez winy!
Lament duszy nad cierpiącym Jezusem
1. Jezu, od pospólstwa niezbożnie ✜ Jako złoczyńca z łotry porównany, ✜ Jezu mój kochany!
2. Jezu od Piłata niesłusznie ✜ Na śmierć krzyżową za ludzi skazany, ✜ Jezu mój kochany?
3. Jezu, srogim krzyża ciężarem ✜ Na kalwaryjskiej drodze zmordowany, ✜ Jezu mój kochany!
4. Jezu, do sromotnego drzewa ✜ Przytępionymi gwoźdźmi przykowany, ✜ Jezu mój kochany!
5. Jezu, jawnie pośród dwu łotrów ✜ Na drzewie hańby ukrzyżowany, ✜ Jezu mój kochany!
6. Jezu, od stojących wokoło, ✜ I przechodzących szyderczo wyśmiany, ✜ Jezu mój kochany!
7. Jezu, bluźnierstwami od złego ✜ Współwiszącego łotra wyszydzony. ✜ Jezu mój kochany!
8. Jezu, gorzką żółcią i octem ✜ W wielkim pragnieniu napawany, ✜ Jezu mój kochany!
9. Jezu, w swej miłości niezmiernej ✜ Jeszcze po śmierci włócznią przeorany, ✜ Jezu mój kochany!
10. Jezu, od Józefa uczciwie ✜ I Nikodema w grobie pochowany, ✜ Jezu mój kochany!
Bądź pozdrowiony! Bądź pochwalony! ✜ Dla nas zmęczony i krwią zbroczony, ✜ Bądź uwielbiony, bądź wysławiony, ✜ Boże nieskończony!
Rozmowa duszy z Matką Bolesną
1. Ach, ja Matka boleściwa ✜ Pod krzyżem stoję smutliwa, ✜ Serce żałość przejmuje. ✜ Serce żałość przejmuje.
2. O Matko, niechaj prawdziwie, ✜ Patrząc na krzyż żałośliwie, ✜ Płaczę z Tobą rzewliwie! ✜ Płaczę z Tobą rzewliwie!
3. Jużci, już moje Kochanie ✜ Gotuje się na konanie! ✜ Toć i ja z Nim umieram! ✜ Toć i ja z Nim umieram!
4. Pragnę, Matko, zostać z Tobą, ✜ Dzielić się Twoją żałobą ✜ Śmierci Syna Twojego. ✜ Śmierci Syna Twojego.
5. Zamknął słodką Jezus mowę ✜ Już ku ziemi skłania głowę, ✜ Żegna już Matkę swoją! ✜ Żegna już Matkę swoją!
6. O Maryjo, Ciebie proszę, ✜ Niech Jezusa rany noszę ✜ I serdecznie rozważam. ✜ I serdecznie rozważam.
Jeżeli się śpiewa tylko jedną część, dodaje się 3 razy: Któryś za nas cierpiał rany...
▲ do góry
Historia powstania Gorzkich Żali
Początek temu nabożeństwu dali polscy Misjonarze w Warszawie w kościele Świętego Krzyża. Kościół ten w ciągu wieków, jak również w okresie najnowszym, odgrywa szczególną rolę w życiu religijnym naszego narodu. Wydaje się, że nie jest przypadkiem, iż Gorzkie Żale swoimi korzeniami sięgają tej właśnie świątyni. Jest to kościół symbol. W jego dziejach możemy dostrzec syntezę historii naszego narodu. W jego murach lud Boży przygotowywał się i hartował w szczególny sposób na te koleje losu, jakie w ciągu wieków przechodził cały nasz naród wraz ze swoją stolicą.
W życiu Kościoła, obok nabożeństw ściśle liturgicznych, spotykamy również nabożeństwa paraliturgiczne albo ludowe. Wprawdzie mają one charakter prywatny, lecz posiadają ogromne znaczenie duszpasterskie. Ożywiają wiarę i potęgują pobożność przede wszystkim dlatego, że śpiewane są w języku narodowym, wyrażają geniusz religijny ludu Bożego i stanowią naszą słowiańską adaptację Ewangelii. Ojciec Święty Pius XII w encyklice Mediator Dei prosi biskupów, "aby szczególnie troszczyli się o ludowy śpiew religijny. Przy zachowaniu należytej godności śpiew ten rozpala wiarę i pobożność (...) oraz wyraża jedno serce i jedną duszę braci i synów jednego Ojca".
Wśród polskich nabożeństw ludowych pierwsze miejsce zajmują Gorzkie Żale. Ich powstanie wiąże się przede wszystkim z rozwojem pieśni o męce Pańskiej, ze średniowiecznymi misteriami i dialogami pasyjnymi oraz z układem jutrzni brewiarzowej. Te trzy czynniki zdecydowały o Gorzkich Żalach w takiej formie, w jakiej znamy je dzisiaj.
Jednak czynnikiem bezpośrednim powstania Gorzkich Żali były misteria średniowieczne oraz tzw. dialogi pasyjne. Ich stopniowa ewolucja przekształciła je w pewien rodzaj nabożeństw kościelnych. Z czasem przyjęły nawet formę oraz strukturę jutrzni brewiarzowej, którą odprawiano w niektórych kościołach wobec wystawionego Najświętszego Sakramentu.
W Bibliografii Polskiej Karola Estreichera znajdujemy informację, iż najstarsze misterium o męce Pańskiej nosi wprawdzie dość długi, ale bardzo istotny dla historii Gorzkich Żalów tytuł: Snopek Miry z ogroda getsemańskiego albo żałosne Gorzkiej Męki Syna Bożego podczas Postu Wielkiego na pasjach około godzin nieszpornych po południu rozpamiętywanie, dla zapalenia miłości serc ludzkich ku niewinnej Męce Pana Zbawiciela naszego Jezusa Chrystusa oraz ku Przenajświętszej Maryi Pannie Bolesnej.
W 1683 r. w Kaliszu ks. St. Skibicki opublikował podręcznik do medytacji o męce Pańskiej zatytułowany Snopeczek Miry - to jest krótkie Męki Ukrzyżowanego Jezusa Chrystusa Zbawiciela rozważanie.
W ten sposób kształtuje się literackie podłoże, w oparciu o które mogła się zrodzić idea nabożeństwa pasyjnego w dzisiejszej formie.
Nie ulega wątpliwości, że powstanie Gorzkich Żalów wiąże się z historią Bractwa św. Rocha przy kościele Świętego Krzyża w Warszawie. Bractwo powstało w pierwszej połowie XVII w. Papież Aleksander VII w 1667 r. obdarza je przywilejem i odpustami związanymi z działalnością charytatywną. Księga Protokołów Bractwa Miłosierdzia św. Rocha z 1699 r. stwierdza, iż członkowie Bractwa "przysłużyli się Kościołowi Bożemu przez utworzenie nabożeństwa pasyjnego". Pięknym staropolskim językiem protokół zachęca czytelnika do wdzięczności: "Temu to Bractwu należy się wdzięczność za to, że w kościele Bożym z rozpamiętywania Męki Pańskiej przy odśpiewywaniu w języku naszym tak zwanych Gorzkich Żali, mnogie pożytki duchowe wypływają".
Bliższa analiza tekstów źródłowych wskazuje, że chodziło tu o wykonanie w kościele misterium pasyjnego, którego techniczna strona pochłaniała zbyt wiele czasu i środków materialnych. Szukano zatem sposobu bardziej uproszczonego, tak by Gorzkie Żale mogły być odprawiane w każdej świątyni. 2 stycznia 1707 r. - jak podaje Księga Bractwa - "uczyniona była sesja, na której proponowano, aby wynaleźć sposób jaki odprawiania pasji, który by mógł być z większym ludu pospolitego pożytkiem duchowym, a z mniejszym bractwa, ile bardzo ubogiego, kosztem i ekspensą i postanowiono, aby złożyć książeczkę polską o Męce Pańskiej, aby sami ludzie alias bractwo mogło śpiewać.”
Duszpasterskiej adaptacji dawnego misterium pasyjnego podjął się ks. Wawrzyniec Stanisław Benik, opiekun i promotor Bractwa. Jest on autorem, redaktorem i wydawcą Gorzkich Żalów. Pracę swą wykonał w ciągu kilku tygodni. O energii i zapale ks. Benika świadczy fakt, że wspomniana sesja Bractwa św. Rocha miała miejsce 2 stycznia 1707 r., a już w lutym podano gotowy tekst do druku. Gorzkie Żale uzyskały kanoniczne potwierdzenie wizytatora Księży Misjonarzy oraz urzędową aprobatę oficjała warszawskiego ks. Stefana Wierzbowskiego.
Pierwsze Gorzkie Żale w obecnej formie zostały uroczyście odprawione w pierwszą niedzielę Wielkiego Postu 1707 r. przez ks. oficjała Wierzbowskiego w asyście ówczesnego proboszcza kościoła Świętego Krzyża - ks. Michała Bartłomieja Tarły. W 1710 r. ks. Tarło zostaje mianowany biskupem poznańskim. Wprowadza Gorzkie Żale w całej swej rozległej archidiecezji. Również księża misjonarze w tym czasie posiadali gęstą sieć placówek na terenie Polski. Z zapałem szerzyli w nich nabożeństwo, któremu sami dali początek. Biskup przemyski Jan Krzysztof Szembek na Synodzie w Brzozowie w 1725 r. przypomina o wystawieniu Najświętszego Sakramentu w czasie nabożeństw pasyjnych, "gdzie się je odprawia".
Zgodnie z wytycznymi papieża Innocentego XII (1676-1689) zarząd seminariów duchownych i wychowanie kleru w tym czasie zlecano Księżom Misjonarzom. Na ogólną liczbę 31 seminariów w Polsce - 22 zakłady prowadził zakon. W seminariach prowadzonych przez Misjonarzy zawsze pielęgnowano umiłowanie nabożeństw liturgicznych i ludowych oraz śpiew kościelny, który zalecano szerzyć w parafiach. Skoro młody kapłan opuszczał takie seminarium, to Gorzkie Żale, do których przywiązywano tak wielką wagę, z całym zapałem szerzył w swej pracy duszpasterskiej. Nic więc dziwnego, że dość szybko stały się popularne i znane w całym kraju. O ich umiłowaniu świadczą coraz to nowe wydania. W ciągu 50 lat od chwili zaprowadzenia, Gorzkie Żale w formie książki wydrukowano 15 razy. Już w 1750 r. w drukarni jezuitów w Wilnie ukazały się Gorzkie Żale w tłumaczeniu na język litewski.
W połowie XIX w. Gorzkie Żale znane były w całym kraju. Wspomniana wyżej księga Bractwa św. Rocha pod datą 16 i 23 stycznia 1848 r. stwierdza: "Nie masz Kościoła, gdzie tylko język polski zasięga, aby odprawiane nie było nabożeństwo pasyjne, czyli Gorzkie Żale". W Ameryce i Brazylii szerzyli je polscy Księża Misjonarze; Bp J. Fischer, sufragan przemyski, potwierdza, iż są śpiewane w tłumaczeniu na język niemiecki. Po angielsku wydał je w Toledo w Ameryce Północnej w 1935 r. ks. F. Wachowski. Stolica Apostolska nie tylko pozwalała na odprawianie Gorzkich Żalów, ale obdarzyła je hojnymi odpustami, co potwierdzili zwłaszcza papieże Pius XI i Pius XII.
W ten sposób Kościół polski wzbogaca skarbiec nabożeństw paraliturgicznych w Kościele powszechnym. Możemy nie tylko dzielić się skarbami polskiej tradycji religijnej z innymi, lecz przede wszystkim czujemy wewnętrzne zobowiązanie - zobowiązanie do odnowy ducha w myśl wielkopostnego hasła: "Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię". Jest to zadanie i program o konkretnym wymiarze życiowym. Inaczej zasłużylibyśmy na skargę Zbawiciela: "Ten lud czci Mnie tylko wargami".
Któryś za nas cierpiał rany, ✜ Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami.
I Ty, któraś współcierpiała, ✜ Matko Bolesna, przyczyń się za nami.
▲ do góry