Kult Bożego Miłosierdzia

Spis treści: Jan Pawł II | Obraz Jezusa Miłosiernego | Godzina Miłosierdzia | Święto Miłosierdzia | Uczynki Miłosierdzia

Istotą nabożeństwa do Miłosierdzia Bożego jest postawa zaufania wobec Boga (pełnienie Jego woli) oraz praktykowanie miłosierdzia względem bliźnich. Jest to także warunek spełnienia obietnic, jakie Pan Jezus związał z nowymi formami czci Miłosierdzia Bożego.
Jan Paweł II

Z homilii wygłoszonej podczas Mszy św. z okazji konsekracji świątyni Bożego Miłosierdzia, Kraków-Łagiewniki, 17 sierpnia 2002 r.
Ojcze Przedwieczny, ofiaruję Ci Ciało i Krew, Duszę i Bóstwo Najmilszego Syna Twojego, a Pana naszego Jezusa Chrystusa na przebłaganie za grzechy nasze i świata całego; (…) dla Jego bolesnej Męki miej miłosierdzie dla nas i świata całego." – słowa z "Dzienniczka" Siostry Faustyny (n. 476). Dla nas i świata całego… Jak bardzo dzisiejszy świat potrzebuje Bożego Miłosierdzia! Na wszystkich kontynentach z głębin ludzkiego cierpienia zdaje się wznosić wołanie o miłosierdzie. Tam, gdzie panuje nienawiść, chęć odwetu, gdzie wojna przynosi ból i śmierć niewinnych, potrzeba łaski miłosierdzia, która koi ludzkie umysły i serca i rodzi pokój. Gdzie brak szacunku dla życia i godności człowieka, potrzeba miłosiernej miłości Boga, w której świetle odsłania się niewypowiedziana wartość każdego ludzkiego istnienia. Potrzeba miłosierdzia, aby wszelka niesprawiedliwość na świecie znalazła kres w blasku prawdy.
W encyklice "Dives in misericordia", nr 13 czytamy:
Kościół żyje swoim autentycznym życiem, kiedy wyznaje i głosi miłosierdzie – najwspanialszy przymiot Stwórcy i Odkupiciela – i kiedy ludzi przybliża do Zbawicielowych zdrojów miłosierdzia, których jest dyspozytariuszem i szafarzem. Ogromne znaczenie ma w tej dziedzinie stałe rozważanie Słowa Bożego, a nade wszystko świadome i dojrzałe uczestnictwo w Eucharystii oraz w sakramencie pokuty i pojednania.
▲ do góry
Obraz Jezusa Miłosiernego

22 lutego 1931 r. Pan Jezus objawił się siostrze Faustynie w celi płockiego klasztoru i polecił jej namalowanie obrazu, ukazując jego wzór w wizji.
Wymaluj obraz według rysunku, który widzisz, z podpisem: Jezu, ufam Tobie. Pragnę, aby ten obraz czczono najpierw w waszej kaplicy i na całym świecie. Obiecuję, że dusza, która czcić będzie ten obraz, nie zginie. Obiecuję także, już tu na ziemi, zwycięstwo nad nieprzyjaciółmi, szczególnie w godzinę śmierci. (...) Chcę, aby ten obraz, który wymalujesz pędzlem, był uroczyście poświęcony w pierwszą niedzielę po Wielkanocy, ta niedziela ma być świętem Miłosierdzia. Pragnę, ażeby kapłani głosili to wielkie miłosierdzie moje względem dusz grzesznych. (Dz. 47-49)
Podaję ludziom naczynie, z którym mają przychodzić po łaski do źródła miłosierdzia. Tym naczyniem jest ten obraz z podpisem: Jezu, ufam Tobie. (Dz. 327)
Przez obraz ten udzielać będę wiele łask, a przez to niech ma przystęp wszelka dusza do niego. (Dz. 570)
▲ do góry
Godzina Miłosierdzia

W październiku 1937 r. w Krakowie, Pan Jezus polecił czcić godzinę swej śmierci i choć przez chwilę połączyć się z Nim w modlitwie, a w błaganiach odwoływać się do wartości i zasług Jego męki.
Ile razy usłyszysz, jak zegar bije trzecią godzinę, zanurzaj się cała w miłosierdziu moim, uwielbiając i wysławiając je; wzywaj jego wszechmocy dla całego świata (...). W godzinie tej uprosisz wszystko dla siebie i innych; w tej godzinie stała się łaska dla całego świata - miłosierdzie zwyciężyło sprawiedliwość.
(...) staraj się w tej godzinie odprawić drogę krzyżową; a jeżeli nie możesz odprawić drogi krzyżowej, to przynamniej wstąp na chwilę do kaplicy i uczcij moje serce, które jest pełne miłosierdzia w Najświętszym Sakramencie; a jeżeli nie możesz wstąpić do kaplicy, pogrąż się w modlitwie tam, gdzie jesteś, chociaż przez króciutką chwilę. Żądam czci dla mojego miłosierdzia od wszelkiego stworzenia... (Dz. 1572)
Zdrój miłosierdzia mojego został otwarty na oścież włócznią na krzyżu dla wszystkich dusz - nikogo nie wyłączyłem. (Dz. 1182)
▲ do góry
Święto Miłosierdzia

Pragnę, aby święto Miłosierdzia było ucieczką i schronieniem dla wszystkich dusz, a szczególnie dla biednych grzeszników. (...), wylewam całe morze łask na dusze, które zbliżą się do źródła miłosierdzia mojego. Która dusza przystąpi do spowiedzi i Komunii św., dostąpi zupełnego odpuszczenia win i kar; w tym dniu otwarte są wszystkie upusty Boże, przez które płyną łaski; niech się nie lęka zbliżyć do mnie żadna dusza, chociażby jej grzechy były jako szkarłat. (Dz. 699) Choćby dusza była jak trup rozkładająca się i choćby po ludzku nie było już wskrzeszenia, i wszystko już stracone - nie tak jest po Bożemu, cud Miłosierdzia Bożego wskrzesza tę duszę w całej pełni. (Dz. 1448)
Święto Bożego Miłosierdzia to czas szczególnej łaski dla świata. Od 2013 roku święto to rozpoczyna Tydzień Miłosierdzia, który wcześniej był obchodzony w październiku. Na świętowanie tajemnicy Miłosierdzia Bożego wybrał Chrystus pierwszą niedzielę po Wielkanocy. Związał z nią wielkie obietnice uproszenia wszelkich łask i doczesnych dobrodziejstw (zgodnych z Jego wolą).
Największa obietnica dotyczy łaski zupełnego odpuszczenia win i kar, którą Jezus przywiązał do Komunii Świętej. Aby skorzystać z tych wielkich Bożych darów, trzeba Niedzielę Miłosierdzia przeżywać z czystym sercem, bez przywiązania do choćby lekkich grzechów, w duchu zaufania Bogu i miłosierdzia wobec bliźnich (spełnienie choćby jednego dobrego uczynku wobec bliźnich z miłości do Jezusa przez czyn, słowo lub modlitwę). Jak powiedział Pan Jezus do s. Faustyny: W dniu tym otwarte są wnętrzności miłosierdzia Mego, wylewam całe morze łask na dusze, które się zbliżą do źródła miłosierdzia Mojego… W dniu tym otwarte są wszystkie upusty Boże, przez które płyną łaski. Zatem hojność Bożego Miłosierdzia jest w tym dniu wyjątkowa.
Z tym świętem związana jest również łaska szczególna, obiecana przez Pana Jezusa wszystkim, którzy zwrócą się do Niego z ufnością: Która dusza przystąpi do spowiedzi i Komunii Świętej, dostąpi zupełnego odpuszczenia win i kar. Jest to łaska wyjątkowa, otwiera przed człowiekiem szansę rozpoczęcia nowego etapu życia, w wolności od win i kar zaciągniętych na siebie przez popełnione grzechy. Aby otrzymać tę łaskę, trzeba mieć w sobie postawę zaufania do Jezusa. Mając w sercu ufność, przystępujemy do spowiedzi. Wskazane jest, aby odbyła się ona wcześniej, najlepiej przed Wielkanocą, w Niedzielę Miłosierdzia trzeba przystąpić do Komunii Świętej.
Odpust zupełny może uzyskać wierny, który w jakimkolwiek kościele lub kaplicy, z sercem całkowicie wolnym od wszelkiego przywiązania do jakiegokolwiek grzechu, choćby powszedniego, weźmie udział w pobożnych praktykach spełnianych ku czci Bożego Miłosierdzia albo przynajmniej odmówi przed Najświętszym Sakramentem Eucharystii, wystawionym publicznie lub ukrytym w tabernakulum, modlitwy „Ojcze nasz" i Credo (Wierzę w Boga), dodając pobożne wezwanie do Pana Jezusa Miłosiernego (np. „Jezu Miłosierny, ufam Tobie"). (El Dekret, s. 89-94)
▲ do góry
Uczynki Miłosierdzia

Jezus mówi: ...czyń, co jest w twej mocy w sprawie rozszerzenia czci miłosierdzia mojego, ja dopełnię, czego ci nie dostawa. Powiedz zbolałej ludzkości, niech się przytuli do miłosiernego serca mojego, a ja napełnię ją pokojem. (...) Kiedy dusza zbliża się do mnie z ufnością, napełniam ją takim ogromem łaski, że sama w sobie tej łaski pomieścić nie może, ale promieniuje nią na inne dusze. Dusze, które szerzą cześć miłosierdzia mojego, osłaniam przez całe życie, jak czuła matka swe niemowlę... (Dz. 1075)
Kapłanom, którzy głosić będą i wysławiać miłosierdzie moje, dam moc przedziwną i namaszczę ich słowa, i poruszę serca, do których przemawiać będą. (Dz. 1521)
Miłosierdzie masz okazywać bliźnim zawsze i wszędzie, nie możesz się od tego usunąć ani wymówić, ani uniewinnić. Podaję ci trzy sposoby czynienia miłosierdzia bliźnim: pierwszy - czyn, drugi - słowo, trzeci - modlitwa; w tych trzech stopniach zawiera się pełnia miłosierdzia i jest niezbitym dowodem miłości ku mnie. W ten sposób dusza wysławia i oddaje cześć miłosierdziu mojemu. (Dz. 742)
▲ do góry
Nowenna do Bożego Miłosierdzia

Nowenna jest modlitwą błagalną, składa się z dziewięciu dni. To podobnie jak dziewięć miesięcy obecności dziecka w łonie matki przed narodzinami. W nowennie oczekujemy rozwiązania naszych spraw, które polecamy Bogu.
W Wielki Piątek rozpoczyna się nowenna, która ma nas przygotować do Święta Bożego Miłosierdzia, a które obchodzić będziemy w Białą Niedzielę, tydzień po Wielkanocy. Przez dziewięć dni codziennie odmawiamy Koronkę do Miłosierdzia Bożego. Nowenna jest przygotowaniem do przyjęcia łask w Święto Bożego Miłosierdzia (odpuszczenia win i kar za grzechy). Jezus przez siostrę Faustynę zapewnił nas, że która dusza w Święto Miłosierdzia przystąpi do spowiedzi i Komunii św., dostąpi zupełnego odpuszczenia kar i win. Łaski, których człowiek może dostąpić w tym dniu, są porównywalne do oczyszczającej mocy chrztu świętego.
Nowenna na Święto Bożego Miłosierdzia została podyktowana św. Faustynie przez Jezusa Chrystusa. Ma ona dlatego wybitnie nadprzyrodzony charakter. Nasz Zbawiciel podyktował św. s. Faustynie dziewięć tematów pogłębiających tajemnicę Bożego Miłosierdzia. Święta Faustyna do słów Jezusa dodaje własne rozważania, co tworzy całość nowenny.
Jezus polecił Apostołce swego Miłosierdzia, by przez dziewięć dni sprowadzała do Jego Serca poszczególne grupy dusz. Modląc się nowenną, zanurzamy w źródłach miłosierdzia żywych i umarłych: grzeszników, kapłanów, siostry zakonne, osoby konsekrowane, pogan, braci odłączonych, dusze ciche i pokorne oraz małych dzieci, aby nie uległy zepsuciu tego świata, czcicieli Bożego miłosierdzia, dusze czyśćcowe, dusze oziębłe.
Błogosławiony ks. Michał Sopoćko zauważył, że te osoby, w intencji których się modlimy, są wymienione w Wielki Piątek w modlitwie wiernych.
▲ do góry
1 dzień – Wielki Piątek
Słowa Pana Jezusa do s. Faustyny:
Dziś sprowadź mi ludzkość całą, a szczególnie wszystkich grzeszników i zanurzaj ich w morzu Miłosierdzia Mojego, a tym pocieszysz Mnie w gorzkim smutku, w jakim pogrąża Mnie utrata dusz.
Módlmy się o Miłosierdzie dla całej ludzkości.
Jezu Najmiłosierniejszy, którego właściwością jest litować się nad nami i przebaczać nam, nie patrz na grzechy nasze, ale na ufność, jaką mamy w nieskończoną dobroć Twoją i przyjmij nas wszystkich do mieszkania Najlitościwszego Serca Swego, i nie wypuszczaj nas z niego na wieki. Błagamy Cię przez miłość Twoją, która Cię łączy z Ojcem i Duchem Świętym. Ojcze Przedwieczny, spójrz okiem miłosierdzia na ludzkość całą, a szczególnie na biednych grzeszników, która jest zamknięta w Najlitościwszym Sercu Jezusa i dla Jego Bolesnej Męki okaż nam miłosierdzie Swoje, abyśmy wszechmoc Miłosierdzia Twego wysławiali na wieki. Amen.
Koronka do Miłosierdzia Bożego...
▲ do góry
2 dzień – Wielka Sobota
Słowa Pana Jezusa do s. Faustyny:
Dziś sprowadź mi dusze kapłańskie i zakonne i zanurz je w niezgłębionym Miłosierdziu Moim. One dały mi moc przetrwania gorzkiej Męki; przez nie, jak przez kanały, spływa na ludzkość Miłosierdzie Moje.
Jezu Najmiłosierniejszy, od którego wszystko, co dobre, pochodzi, pomnóż w nas łaskę, abyśmy spełniali godne uczynki miłosierdzia, by ci, którzy na nas patrzą, chwalili Ojca Miłosierdzia, który jest w Niebie.
Ojcze Przedwieczny, spójrz okiem miłosierdzia swego na grono wybranych w winnicy Twojej, na dusze kapłańskie i zakonne, i obdarz je mocą błogosławieństwa swego, a dla uczuć Serca Syna swego, w którym te dusze są zamknięte, udziel im mocy i światła swego, aby mogli przewodzić innym na drogach zbawienia, by wspólnie śpiewać cześć niezgłębionemu Miłosierdziu Twemu na wieki wieczne. Amen.
Koronka do Miłosierdzia Bożego...
▲ do góry
3 dzień – Niedziela Zmartwychwstania
Słowa Pana Jezusa do s. Faustyny:
Dziś sprowadź mi wszystkie dusze pobożne i zanurz je w morzu Miłosierdzia Mojego; dusze te pocieszyły Mnie w Drodze Krzyżowej, były tą kroplą pociechy wśród morza goryczy.
Jezu Najmiłosierniejszy, który wszystkim udzielasz łask swych nadobficie ze skarbca Miłosierdzia swego, przyjmij nas do mieszkania Najlitościwszego Serca swego i nie wypuszczaj nas z niego na wieki. Błagamy Cię o to przez niepojętą miłość Twoją, jaką pała Twe Serce ku Ojcu Niebieskiemu.
Ojcze Przedwieczny, spójrz okiem miłosierdzia na dusze wierne jako na dziedzictwo Syna swego i dla Jego bolesnej Męki udziel nam swego błogosławieństwa i otaczaj je swą nieustanną opieką, aby nie utraciły miłości i skarbu wiary świętej, ale by z całą rzeszą aniołów wysławiały niezmierzone Miłosierdzie Twoje na wieki wieków. Amen.
Koronka do Miłosierdzia Bożego...
▲ do góry
4 dzień – Poniedziałek Wielkanocny
Słowa Pana Jezusa do s. Faustyny:
Dziś sprowadź mi pogan i tych, którzy Mnie jeszcze nie znają. I o nich myślałem w swej gorzkiej Męce, a przyszła ich gorliwość pocieszyła Serce Moje. Zanurz ich w morzu Miłosierdzia Mojego.
Jezu Najmiłosierniejszy, który jesteś światłością świata całego, przyjmij do mieszkania Najlitościwszego Serca swego dusze pogan, które Cię jeszcze nie znają; niechaj promienie Twej Łaski oświecą ich, aby i oni wraz z nami wysławiali przedziwne Miłosierdzie Twoje, i nie wypuszczaj ich z mieszkania Najlitościwszego Serca swego.
Ojcze Przedwieczny, spójrz okiem Miłosierdzia swego na dusze pogan i tych, co Cię jeszcze nie znają, a które są zamknięte w Najlitościwszym Sercu Jezusa. Pociągnij je do świata Ewangelii. Dusze te nie wiedzą, jak wielkim jest szczęściem Ciebie miłować. Spraw, aby i one wysławiały hojność Miłosierdzia Twego na wieki wieczne. Amen.
Koronka do Miłosierdzia Bożego...
▲ do góry
5 dzień – Wtorek Wielkanocny
Słowa Pana Jezusa do s. Faustyny:
Dziś sprowadź mi dusze braci odłączonych i zanurz je w morzu Miłosierdzia Mojego. W gorzkiej Męce rozdzierali Mi ciało o Serce, to jest Kościół mój. Kiedy wracają do jedności z Kościołem, goją się rany Moje i tym sposobem ulżą mi w Męce.
Jezu Najmiłosierniejszy, który jesteś dobrocią samą, Ty nie odmówisz światła proszącym Ciebie, przyjmij do mieszkania Najlitościwszego Serca swego dusze braci naszych odłączonych i pociągnij ich swym światłem do jedności z Kościołem, i nie wypuszczaj ich z mieszkania Najlitościwszego Serca swego, ale spraw, aby i oni wielbili hojność Miłosierdzia Twego.
Ojcze Przedwieczny, spójrz okiem miłosierdzia swego na dusze braci naszych odłączonych, zwłaszcza tych, którzy roztrwonili dobra Twoje i nadużywali łask Twoich, trwając uporczywie w swych błędach. Nie patrz na ich błędy, ale na miłość Syna swego i na gorzką Mękę Jego, którą podjął dla nich, gdyż i oni są zamknięci w Najlitościwszym Sercu Jezusa. Spraw, niech i oni wysławiają wielkie miłosierdzie Twoje, na wieki wieczne. Amen.
Koronka do Miłosierdzia Bożego...
▲ do góry
6 dzień – Środa Wielkanocna
Słowa Pana Jezusa do s. Faustyny:
Dziś sprowadź mi dusze ciche i pokorne i dusze małych dzieci i zanurz je w miłosierdziu Moim. Dusze te są najwięcej podobne do Serca Mojego, one krzepiły Mnie w gorzkiej konania Męce. Widziałem je jako ziemskich aniołów, którzy będą czuwać u Moich ołtarzy. Na nie zlewam całymi strumieniami łaski. Łaskę Moją jest zdolna przyjąć tylko dusza pokorna; dusze pokorne obdarzam Swoim zaufaniem.
Jezu Najmiłosierniejszy, który sam powiedziałeś: "…uczcie się ode Mnie, żem jest cichy i pokornego Serca…", przyjmij do mieszkania Najlitościwszego Serca Swego dusze ciche i pokorne i dusze małych dzieci. Dusze te wprowadzają w zachwyt Niebo całe i są szczególnym upodobaniem Ojca Niebieskiego, są wonnym bukietem przed tronem Bożym, którego zapachem sam Bóg się napawa. Dusze te mają stałe mieszkanie w Najlitościwszym Sercu Twoim i nieustannie wyśpiewują hymn miłości i miłosierdzia na wieki.
Ojcze Przedwieczny, spójrz okiem miłosierdzia na dusze ciche, pokorne i małe dzieci, które są zamknięte w mieszkaniu Najlitościwszego Serca Jezusa. Dusze te są najwięcej upodobnione do Syna Twego.
Ojcze Miłosierdzia i wszelkiej dobroci, błagam Cię przez miłość i upodobanie, które masz w tych duszach, błogosław światu całemu, aby wszystkie dusze razem wyśpiewywały cześć Miłosierdziu Twemu na wieki wieczne. Amen.
Koronka do Miłosierdzia Bożego...
▲ do góry
7 dzień – Czwartek Wielkanocny
Słowa Pana Jezusa do s. Faustyny:
Dziś sprowadź Mi dusze, które szczególnie czczą i wysławiają Miłosierdzie Moje i zanurz je w Miłosierdziu Moim. Te dusze najwięcej bolały nad Męką Moją i najgłębiej wniknęły w ducha Mojego. One są żywym odbiciem Mojego litościwego Serca. Dusze te jaśnieć będą szczególną jasnością w życiu przyszłym. Żadna z nich nie dostanie się do ognia piekielnego. Każdej szczególnie bronić będę w jej śmierci godzinie.
Jezu Najmiłosierniejszy, którego Serce jest miłością samą, przyjmij do mieszkania Najlitościwszego Serca swego dusze, które szczególnie czczą i wysławiają wielkość Miłosierdzia Twego. Te dusze są mocarną siłą Boga samego; wśród wszelkich udręczeń i przeciwności idą naprzód ufni w Miłosierdzie Twoje. Dusze te są zjednoczone z Jezusem i dźwigają ludzkość całą na barkach swoich. Te dusze nie będą sądzone surowo, ale Miłosierdzie Twoje ogarnie je w chwili zgonu.
Ojcze Przedwieczny, spójrz okiem miłosierdzia na dusze, które wysławiają i czczą największy przymiot Twój, to jest niezgłębione Miłosierdzie Twoje, które są zamknięte w Najlitościwszym Sercu Jezusa. Dusze te są żywą Ewangelią, ręce ich pełne uczynków miłosierdzia, a serce przepełnione weselem śpiewa pieśń miłosierdzia Najwyższemu. Błagam Cię, Boże, okaż mi miłosierdzie swoje według nadziei i ufności, jaką w Tobie pokładamy. Niech spełni się na nich obietnica Jezusa, który im powiedział, że dusze, które czcić będą to niezgłębione Miłosierdzie Jego, sam bronić będzie w życiu, a szczególnie w godzinie śmierci, jako swej chwały.
Koronka do Miłosierdzia Bożego...
▲ do góry
8 dzień – Piątek Wielkanocny
Słowa Pana Jezusa do s. Faustyny:
Dziś sprowadź mi dusze, które są w więzieniu czyśćcowym i zanurz je w przepaści Miłosierdzia Mojego, niech strumienie Krwi Mojej ochłodzą ich upalenia. Wszystkie te dusze są bardzo przeze Mnie umiłowane. Odpłacają się Mojej sprawiedliwości. W twojej mocy jest przynieść im ulgę. Bierz ze skarbca mojego Kościoła wszystkie odpusty i ofiaruj je za nie… O, gdybyś znała ich mękę, ustawicznie byś ofiarowała za nie ducha i spłacała ich długi Mojej sprawiedliwości.
Jezu Najmiłosierniejszy, któryś sam powiedział, że miłosierdzia chcesz, otóż wprowadzam do mieszkania Twego Najlitościwszego Serca dusze czyśćcowe, dusze, które są Ci bardzo miłe, a które jednak wypłacać się muszą Twojej sprawiedliwości. Niech strumienie krwi i wody, które wypłynęły z Serca Twego, ugaszą płomienie ognia czyśćcowego, aby się i tam stawiła moc miłosierdzia Twego.
Ojcze Przedwieczny, spójrz okiem miłosierdzia na dusze w czyśćcu cierpiące, a które są zamknięte w Najlitościwszym Sercu Jezusa. Błagam Cię przez bolesną Mękę Jezusa Syna Twego i przez gorycz, jaką była zalana Jego Przenajświętsza Dusza, okaż Miłosierdzie Swoje duszom, które są pod sprawiedliwym wejrzeniem Twoim. Nie patrz na nie inaczej, jak tylko przez rany Jezusa Syna Twojego Najmilszego, bo wierzymy, że w dobroci Twojej i litości liczby nie znasz. Amen.
Koronka do Miłosierdzia Bożego...
▲ do góry
9 dzień – Sobota Wielkanocna
Słowa Pana Jezusa do s. Faustyny:
Dziś sprowadź mi dusze oziębłe i zanurz je w przepaści Miłosierdzia Mojego. Dusze te najboleśniej ranią Serce Moje. Największej odrazy doznała dusza Moja w Ogrójcu od dusz oziębłych. One były powodem, iż wypowiedziałem: ’Ojcze, oddal ode Mnie ten kielich, jeżeli jest taka Wola Twoja’. Dla nich jest ostateczna deska ratunku uciec się do Miłosierdzia Mojego.
Jezu Najlitościwszy, który jesteś litością samą, wprowadzam do mieszkania Najlitościwszego Serca Twego dusze oziębłe. Niechaj w tym ogniu czystej miłości Twojej rozgrzeją się te dusze zlodowaciałe, które podobne do trupów, takim Cię wstrętem napawały. O Jezu Najlitościwszy, użyj wszechmocy miłosierdzia Swego i pociągnij ich w sam żar miłości Swojej i obdarz ich miłością świętą, bo Ty wszystko możesz.
Ojcze Przedwieczny, spójrz okiem miłosierdzia na dusze oziębłe, które są zamknięte w Najlitościwszym Sercu Jezusa. Ojcze Miłosierdzia, błagam Cię przez gorzką Mękę Syna Twego i przez trzygodzinne konanie Jego na krzyżu, pozwól, aby i one wysławiały przepaść Miłosierdzia Twego.
Koronka do Miłosierdzia Bożego...
▲ do góry
O Bożym Miłosierdziu

Spis treści:
1. Kraj Bożego miłosierdzia.
2. Akt zawierzenia świata Bożemu Miłosierdziu.
3. Misja Bożego Miłosierdzia.
4. Chcę was uleczyć - homilia.
Kraj Bożego miłosierdzia
W Niedzielę Miłosierdzia Filipiny jako pierwszy kraj na świecie zostały poświęcone Bożemu miłosierdziu.
Jest to niezwykłe i bezprecedensowe wydarzenie. Nigdy wcześniej w historii świata nie zdarzyło się, aby cały kraj poświęcił się miłosierdziu Bożemu. "Wierzę, że biskupów natchnął Duch Święty, aby prowadzić nasz kraj do świętości" – powiedział ks. James Cervantes ze Zgromadzenia Księży Marianów (MIC), oddany szerzeniu orędzia miłosierdzia Bożego.
To jego list do Konferencji Biskupów Filipin stał się impulsem do dokonania niedzielnego aktu. Stała Rada Konferencji Biskupów Katolickich Filipin pomysł zatwierdziła i ogłosiła ogólnokrajowe poświęcenie się miłosierdziu Bożemu 27 kwietnia. Poświęcenie zostało włączone w obchody przeżywanego aktualnie Roku Jubileuszowego 2025.
Ks. kard. Pablo Virgilio David, przewodniczący Konferencji Biskupów Filipin: „To ogólnonarodowe poświęcenie będzie głębokim wyrazem naszej ufności w Boże miłosierdzie, która pozostaje naszym ostatnim schronieniem w tych czasach niepewności i próby. Jak powiedział Pan Jezus do św. Faustyny: ’Pragnę, aby oddawano cześć miłosierdziu Mojemu, a ostatnią nadzieję zbawienia daję ludzkości: to znaczy uciekajcie się do miłosierdzia Mojego’.” Ks. kardynał nazwał ten akt „zbiorową odpowiedzią wiary i nadziei” w obliczu poważnych wyzwań, przed którymi stoją dziś kraj i społeczność światowa, jak groźba wojny globalnej, powszechna korupcja, erozja prawdy i ciągły sprzeciw wobec nauczania Kościoła na temat życia i rodziny.
W ramach poświęcenia na terenie całych Filipin na wszystkich Mszach św. w Niedzielę Miłosierdzia Bożego odmówiono specjalną modlitwę zawierzenia się miłosierdziu Bożemu.
Istotą tego poświęcenia jest radykalna ufność, o którą Jezus wielokrotnie prosił św. Faustynę w jej objawieniach. Filipiny jako naród oddają się w opiekę Jezusa Miłosiernego, aby Mu służyć. Nie chodzi tu tylko o wypowiedzenie słów modlitwy, ale należy być odpowiednio usposobionym, by zrozumieć, co tak naprawdę znaczy poświęcić się jako naród Bożemu miłosierdziu. W „Dzienniczku” św. s. Faustyny Jezus mówi: „Zgromadź wszystkich grzeszników z całego świata i zanurz ich w otchłań miłosierdzia Mojego”. Poświęcenie oznacza całkowite ofiarowanie się Bogu. Jest to akt całkowitego poddania się Bogu i Jego woli.
Pobożność zakotwiczona w miłosierdziu Bożym jest na Filipinach bardzo popularna. W archidiecezjalnym sanktuarium Miłosierdzia Bożego w El Salvador koło Cagayan de Oro w prowincji Misamis Oriental w północnej części wyspy Mindanao co roku odbywają się największe na świecie obchody Niedzieli Bożego Miłosierdzia, które przyciągają ponad 57 tys. pielgrzymów z całej Azji.
▲ do góry
Akt zawierzenia świata
Bożemu Miłosierdziu

Jan Paweł II. Dlatego dziś w tym sanktuarium, chcę dokonać uroczystego aktu zawierzenia świata Bożemu miłosierdziu. Czynię to z gorącym pragnieniem, aby orędzie o miłosiernej miłości Boga, które tutaj zostało ogłoszone za pośrednictwem Siostry Faustyny, dotarło do wszystkich mieszkańców ziemi i napełniało ich serca nadzieją. Niech to przesłanie rozchodzi się z tego miejsca na całą naszą umiłowaną Ojczyznę i na cały świat. Niech się spełnia zobowiązująca obietnica Pana Jezusa, że stąd ma wyjść «iskra, która przygotuje świat na ostateczne Jego przyjście». Trzeba tę iskrę Bożej łaski rozniecać. Trzeba przekazywać światu ogień miłosierdzia. W miłosierdziu Boga świat znajdzie pokój, a człowiek szczęście! To zadanie powierzam Wam, drodzy Bracia i Siostry, Kościołowi w Krakowie i w Polsce oraz wszystkim Czcicielom Bożego Miłosierdzia, którzy tutaj przybywać będą z Polski i z całego świata. Bądźcie świadkami miłosierdzia! Kraków-Łagiewniki, 17 sierpnia 2002 roku.
Akt zawierzenia:
Boże, Ojcze Miłosierny,
który objawiłeś swoją miłość
w Twoim Synu Jezusie Chrystusie,
i wylałeś ją na nas w Duchu Świętym, Pocieszycielu,
Tobie zawierzamy dziś losy świata i każdego człowieka.
Pochyl się nad nami grzesznymi,
ulecz naszą słabość,
przezwycięż wszelkie zło,
pozwól wszystkim mieszkańcom ziemi
doświadczyć Twojego miłosierdzia,
aby w Tobie, Trójjedyny Boże,
zawsze odnajdywali źródło nadziei.
Ojcze przedwieczny,
dla bolesnej męki i zmartwychwstania Twego Syna,
miej miłosierdzie dla nas
i całego świata!
▲ do góry
Misja Bożego Miłosierdzia

Spis treści:
1. Wprowadzenie.
2. Wołanie Boga o miłosierdzie.
3. Nabożeństwo do Bożego Miłosierdzia.
4. Orędzie Bożego Miłosierdzia.
5. Początki kultu Bożego Miłosierdzia.
6. Pragnę.
7. Ludzkie miłosierdzie dla Boga.
8. Pragnienie kultu miłosierdzia.
9. Ustanowienie Święta Miłosierdzia Bożego.
10. Śmierć proroka Bożego Miłosierdzia.
11. Czas miłosierdzia.
12. Pierwsze święto Miłosierdzia Bożego.
13. Niedziela Przewodnia.
14. Największa obietnica.
15. Zwracać się do Bożego miłosierdzia.
16. Dwa wielkie akty zawierzenia.
17. Blask Bożego Miłosierdzia.
18. Czyny miłosierdzia.
19. Obraz Bożego miłosierdzia.
▲ do góry
1. Wprowadzenie. Ks. dr Mariusz Bernyś. 2 kwietnia 2025 roku w wigilię święta Miłosierdzia Bożego minęło 20 lat, gdy św. Jan Paweł II odszedł do domu Ojca. Polski Papież zachwycił cały świat ideą Bożego miłosierdzia, zainspirował nasz Naród do wielkich zrywów, które poprowadziły do „przemienienia oblicza” naszej ojczystej – i nie tylko naszej – ziemi. Inspirował wiele środowisk z „Solidarnością” na czele. Jego pielgrzymki do Ojczyzny były narodowymi rekolekcjami, które przemieniały nas samych i nasze losy.
W swój pontyfikat, jako Następca św. Piotra, wniósł polski romantyzm, który dobrze poznał jeszcze jako student polonistyki, a potem w czasie okupacji jako aktor Teatru Rapsodycznego. Ideą naszego romantyzmu było odzyskanie wolności z Panem Bogiem i Najświętszą Maryją Panną na czele. Właśnie za pontyfikatu polskiego Papieża dokonały się przemiany, które stały się jakby spełnieniem marzeń naszych romantyków, przemiany, które przywróciły wolność najpierw nam, a potem wielu narodom. Upadły żelazna kurtyna, mur berliński, wyszły od nas wojska sowieckie bez użycia oręża zbrojnego i masowego przelewu krwi.
W tamtych czasach polski Papież znalazł ogromne zaplecze w Narodzie, który dał się pociągnąć Jego wielkimi ideami, głównie zaczerpniętymi z Ewangelii, takimi jak „Nie lękajcie się”, „Prawda was wyzwoli”, „Wypłyń na głębię”.
Orędzie na trzecie tysiąclecie. Po śmierci św. Jana Pawła II zaczęły się ujawniać środowiska, którym nie w smak były te przemiany. Coraz częściej osiągnięcia wielkiego Polaka próbowano dezawuować, w sposób kłamliwy przeinaczać. Często robili – i robią – to ludzie, którzy najwięcej skorzystali na przemianach inspirowanych przez Papieża. Niepojęte jest, że pamięć o tych wielkich wydarzeniach jest świadomie niszczona i przeinaczana. Dzisiaj na przykład upadek komunizmu określa się na całym świecie terminem „upadek muru”. W świadomości młodego pokolenia zasługi wydarzeń zapoczątkowanych w Polsce zostały jakby symbolicznie przeniesione do Berlina. W tym kontekście pierwszy regularny Rok Jubileuszowy w trzecim tysiącleciu, jaki przeżywamy, powinien być okazją do ponownego odkrycia prawdy o tych wydarzeniach.
Zadajemy sobie pytanie, czy obecny jubileusz, tak jak poprzedni, który przeżywaliśmy na przełomie tysiącleci, może stać się triumfem Bożego miłosierdzia. Przypomnijmy, że w 2000 roku wypełniło się proroctwo Prymasa Tysiąclecia, które bł. kard. Stefan Wyszyński skierował w 1978 roku do Papieża z Polski: „Ty wprowadzisz Kościół w nowe tysiąclecie”. Po dwudziestu dwóch latach to się wypełniło, ale św. Jan Paweł II dokonał w tym momencie czegoś więcej: wprowadził Kościół w nowe tysiąclecie i przy okazji kanonizacji Siostry Faustyny proklamował święto Miłosierdzia Bożego dla całego Kościoła. Wtedy zrozumieliśmy, że idea Bożego miłosierdzia stała się główną drogą człowieka na nowe tysiąclecie.
Wszyscy byli bardzo ciekawi, co nam przyniesie ten wielki nowy etap w dziejach ludzkości. Święty Jan Paweł II jakby w imieniu nas wszystkich szukał odpowiedzi na to pytanie. W homilii kanonizacyjnej Siostry Faustyny podjął tę kwestię: „Co nam przyniosą nadchodzące lata? Jaka będzie przyszłość człowieka na ziemi? Nie jest nam dane to wiedzieć. Jest jednak pewne, że obok kolejnych sukcesów nie zabraknie niestety także doświadczeń bolesnych. Ale światło Bożego miłosierdzia […] będzie rozjaśniało ludzkie drogi w trzecim tysiącleciu”.
Potem, przy okazji konsekracji bazyliki w krakowskich Łagiewnikach 17 sierpnia 2002 roku i zawierzenia świata Bożemu miłosierdziu w czasie ostatniej pielgrzymki do Ojczyzny, Papież powiedział: „W miłosierdziu Boga świat znajdzie pokój, a człowiek szczęście”.
Zastanawia nas fakt, że św. Faustyna, która inspirowała Papieża, nigdy nie mówiła w „Dzienniczku” o miłosierdziu ludzkim, tylko zawsze o miłosierdziu Boga: „Mów całemu światu o moim miłosierdziu” – powtarzał jej Pan Jezus. Tę drogę przywracania światu przerażonemu wojnami i totalitaryzmami miłosiernego obrazu Boga podjął Jan Paweł II, począwszy od encykliki „Dives in misericordia”. To zaskoczyło czytelników. Spodziewano się dokumentu o stosunkach społecznych, a Papież przedstawił encyklikę, w której ukazał obraz Boga Ojca, którego najważniejszym przymiotem jest miłosierdzie. Podkreślał, że bez zwrócenia się do miłosierdzia Boga nie będzie pokoju na świecie. Odwołał się do przypowieści o synu marnotrawnym, do którego wybiega ojciec głęboko wzruszony losem swojego dziecka. Papież pokazał, że odkrycie miłującego oblicza Boga jest istotą orędzia o Bożym miłosierdziu jako drogi ocalenia człowieka i świata.
Prezentuję Czytelnikom książkę „Święty Jan Paweł II. Misja Bożego miłosierdzia”, wydaną przez „Nasz Dziennik”, w której przedstawione są wydarzenia związane z orędziem Bożego miłosierdzia w pontyfikacie polskiego Papieża. Niech to orędzie, które zostawił nam jako wielkie dziedzictwo, umacnia nas, prowadzi ku pojednaniu i pokojowi w tym świętym Roku Jubileuszowym.
▲ do góry
2. Wołanie Boga o miłosierdzie. W czasie ostatniej pielgrzymki do Ojczyzny Jan Paweł II wzywał słowami z Apokalipsy: „Przestań się lękać”, po czym dodał: „Oto przesłanie Bożego miłosierdzia, które przynoszę dziś mojej Ojczyźnie i moim rodakom: ’Przestań się lękać!’ Zaufaj Bogu, który bogaty jest w miłosierdzie” (Przemówienie powitalne w Balicach, 16 sierpnia 2002).
Ostatnie lata pontyfikatu Papieża Polaka i czas obecny to wielkie wołanie Boga o miłosierdzie. Kanonizacja Siostry Faustyny i ustanowienie święta w sercu Wielkiego Jubileuszu Roku 2000, ostatnia pielgrzymka do Ojczyzny, konsekrowanie bazyliki w Łagiewnikach i uroczysty Akt zawierzenia świata Bożemu Miłosierdziu w 2002 roku, beatyfikacja i kanonizacja Jana Pawła II w Święto Miłosierdzia Bożego, pielgrzymka Benedykta XVI do krakowskich Łagiewnik, zaproszenie młodych do Krakowa na Światowe Dni Młodzieży przez Papieża Franciszka – są to wydarzenia, które wytyczają szlak miłosierdzia na początku trzeciego tysiąclecia, są nie tylko działaniem ludzkim, ale przede wszystkim mową Boga z Nieba. Wśród tych wydarzeń są dwa o szczególnej randze, które przypadły w wigilię Święta Miłosierdzia Bożego w dwie rocznice: 5 i 10 lat po jego ustanowieniu. 2 kwietnia 2005 roku, w pierwszą sobotę miesiąca, a więc w dzień Matki Bożej Fatimskiej i w wigilię Święta Miłosierdzia Bożego, odszedł do Domu Ojca Jan Paweł II. Był to wyjątkowy dzień, w którym skrzyżowały się dwie wielkie linie pontyfikatu Jana Pawła II: maryjna i miłosierdzia.
▲ do góry
3. Nabożeństwo do Bożego Miłosierdzia. Święta Faustyna przypomniała w swoich objawieniach prawdę od dawna znaną, ale nieco zapomnianą w Kościele, że miłosierdzie jest największym przymiotem Boga. Jej objawienia przed drugą wojną światową, w latach 1931-1938, stały się skarbcem Kościoła powszechnego (Jan Paweł II, „Pamięć i tożsamość”, Kraków 2005, s. 14). Faustyna zapisała swoje doświadczenia w „Dzienniczku”, który stał się jednym z największych dzieł mistycznych w historii Kościoła, tłumaczonym na wszystkie najważniejsze języki.
Zbawiciel pouczył Siostrę Faustynę o skutecznych sposobach wypraszania Jego miłosierdzia. Zapewnił ją, że najwięksi grzesznicy na ziemi mają pierwsi prawo do Jego zmiłowania. Te sposoby wypraszania miłosierdzia Boga są dzisiaj znane w całym Kościele jako formy nabożeństwa do Bożego Miłosierdzia. To przede wszystkim Święto Miłosierdzia Bożego, które wśród form kultu ma najwyższą rangę. Jest obchodzone w całym Kościele w niedzielę przewodnią, czyli w pierwszą niedzielę po Wielkanocy. Następną formą nabożeństwa do Miłosierdzia Bożego jest obraz „Jezu, ufam Tobie”, dzisiaj również powszechnie znany w całym Kościele. Kolejnym sposobem uczczenia Miłosierdzia Bożego jest Godzina Miłosierdzia, czyli rozważanie męki Zbawiciela o godzinie piętnastej. Innym ważnym sposobem oddawania czci miłosierdziu Boga jest apostolstwo miłosierdzia przez czyn, słowo i modlitwę, które chrześcijanin powinien praktykować każdego dnia. W końcu formą wypraszania miłosierdzia jest Koronka do Miłosierdzia Bożego – modlitwa, którą sam Zbawiciel przekazał św. Faustynie. Są to skuteczne sposoby wypraszania miłosierdzia, które podał Pan Jezus.
▲ do góry
4. Orędzie Bożego Miłosierdzia. Jan Paweł II nauczał, że orędzie miłosierdzia często jest źródłem światła w mrokach współczesności oraz nadzieją w rozpaczy. Wyczuwają to ludzie wierzący (Homilia podczas beatyfikacji św. Faustyny). Orędzie Bożego Miłosierdzia jest więc przesłaniem nadziei. Ta nadzieja złożona w miłosierdziu Boga zamyka XX wiek, czas wielkiego cierpienia, i otwiera trzecie tysiąclecie. Będzie światłem dla ludzi na ich drogach w przyszłości.
Papież Polak nie wprost, ale daje nam przestrogę, że jeśli ludzie nie zaczną żyć orędziem Bożego Miłosierdzia, jeśli będą tworzyć ideologie bez Boga, jak czyniły to systemy totalitarne, to mogą nas czekać kolejne wojny i nieszczęścia, jakich jeszcze nie było, bo sprawy człowieka nigdy nie były tak bardzo oddalone od Boga jak dziś. Jan Paweł II przekazywał nam również orędzie Bożego Miłosierdzia jako przesłanie o niepowtarzalnej godności i wartości każdego człowieka, gdyż za każdego z nas Jezus oddał życie. Jesteśmy cenni dla Niego (Homilia podczas kanonizacji św. Faustyny Kowalskiej). Orędzie to ma dotrzeć do tych, którzy tracą swoją godność (Homilia, Błonia Krakowskie, 2002). Doznanie miłosierdzia przez człowieka pogrążonego w grzechu będzie ocaleniem jego człowieczeństwa. Orędzie miłosierdzia jest potrzebne wszędzie, gdzie jest grzech, niesprawiedliwość, brak szacunku do człowieka, ponieważ wprowadza pokój, nadzieję i Boży porządek. Orędzie to ma dotrzeć do wszystkich mieszkańców ziemi. Przechodzi na ludzkość przez ukrzyżowane Serce Jezusa.
▲ do góry
5. Początki kultu Bożego Miłosierdzia. W czasie czuwania za Ojczyznę we wspomnienie Matki Bożej Miłosierdzia z Ostrej Bramy w sanktuarium Matki Bożej na Siekierkach w 2011 roku pani Władysława Papis, która miała objawienia Maryi w tamtym miejscu w 1943 roku, opowiadała nam – uczestnikom tego czuwania, że Matka Boża już w czasie wojny prosiła Warszawę o odmawianie Różańca i Koronki do Miłosierdzia Bożego. Trochę mnie to zdziwiło, gdyż nie przypuszczałem, że ta modlitwa, objawiona św. Faustynie w Wilnie w 1935 roku, była już wtedy znana przez wiernych w Warszawie. Pani Władysława powiedziała, że Koronka wtedy była już znana i odmawiana przez ludzi w domach, dlatego Maryja prosiła, żeby odmawiać ją często. […]
Dużą rolę w propagowaniu kultu odegrały wojenne losy Polaków. Jest to mało znana karta historii, ponieważ była związana z wywózkami na Wschód i dziejami Armii Andersa, które pociągnęły za sobą rozproszenie Polaków po całym świecie. […] Okazuje się, że wielu naszych rodaków (wśród nich żołnierze) wywożonych na Wschód w czasie okupacji miało przy sobie obrazki Jezusa Miłosiernego, które rozprzestrzeniły się po kraju już przed wojną dzięki ogromnym staraniom bł. ks. Michała Sopoćki. To on, często własnym kosztem, drukował je i popularyzował wraz z modlitwami do Bożego Miłosierdzia. Dlatego obraz był znany już przed wojną. […]
Wywózki Polaków na Wschód i ich powojenna tułaczka po świecie przyczyniły się zatem do rozpowszechnienia kultu na wielką skalę. Jest to bardzo ważny moment w historii, dotyczy bowiem naszych polskich losów, uwikłanych w największy koszmar w dziejach ludzkości. Kult Bożego Miłosierdzia wyrasta z dna tego koszmaru.
▲ do góry
6. Pragnę. „Potem Jezus świadom, że już wszystko się dokonało, aby się wypełniło Pismo, rzekł: ’Pragnę’. Stało tam naczynie pełne octu. Nałożono więc na hizop gąbkę pełną octu i do ust Mu podano” (J 19, 28-29). Święty Jan Paweł II w encyklice o Bożym miłosierdziu „Dives in misericordia” zwrócił uwagę, że ten kulminacyjny moment Ewangelii jest jednocześnie kulminacyjnym wydarzeniem w teologii Bożego miłosierdzia. Również w doświadczeniu św. Faustyny Jezus objawia się jej poprzez owo „pragnę”, w którym dokonuje się jednocześnie najbardziej radykalny akt miłosierdzia; daje się jej najpełniej poznać w tym pragnieniu płynącym z krzyża. Owo „pragnę” jest centralnym miejscem jej doświadczenia Boga, z którego wypływa jej najgłębsze, najbardziej radykalne poznanie Go jako Miłosierdzia i Miłości samej.
Na tym fragmencie Ewangelii, co postaramy się tu wykazać, skupia się całe przesłanie Faustyny. Wszystkie decydujące treści i znaczenia jej doświadczenia Boga skupiają się, jak wokół osi, na tym pragnieniu wyrażonym z krzyża przez Jezusa. Odniesienie do tego testamentu Jezusa, wyrażonego w słowie „pragnę”, jako najpełniejszego objawienia się Bożego miłosierdzia również św. Jan Paweł II uczynił przesłaniem encykliki „Dives in misericordia”. Jego rozważania, choć nie są bezpośrednim komentarzem do pism Faustyny, przekazały tę samą myśl o miłosierdziu Boga, jako najważniejszym Jego przymiocie. Papież Jan Paweł II, pragnąc ukazać, że Boże miłosierdzie jest czymś więcej niż tylko łaską i litością Boga w stosunku do nędzy stworzenia, odwołuje się do krzyża Jezusa, na którym miłosierdzie objawiło się w sposób radykalny.
▲ do góry
7. Ludzkie miłosierdzie dla Boga. Święty Jan Paweł II naucza, że wydarzenia Misterium Paschalnego wprowadzają zatem „zasadniczą zmianę w cały tok objawienia się miłości i miłosierdzia w mesjańskim posłannictwie Chrystusa” (DM, 7). Mamy tu bowiem do czynienia z jakimś nieoczekiwanym odwróceniem ról, z ową „zadziwiającą wymianą” – admirabile commercium, jak to nazywa Jan Paweł II, miłości Boga z miłością człowieka. Miłosierdzie nie jawi się już tutaj jednostronnie, jak dotąd przedstawiali to teologowie, a więc jako udzielanie łaski z góry na dół – od Tego, w którym jest pełnia bytu, ku tym, których charakteryzuje „brak”. Bóg, który w swej łaskawości udziela się jako miłość i miłosierdzie samo, na krzyżu sam w Osobie Syna wydaje się „najbardziej zasługiwać na miłosierdzie i wzywać do miłosierdzia”. Kulminacyjny akt tej „wymiany” znajduje wyraz w chwili agonii, kiedy Jezus, „świadom, że już wszystko się dokonało”, zdobywa się jeszcze na to pełne dramatycznego napięcia wołanie: „pragnę”.
To „pragnienie” jest tylko w pierwszym planie prośbą Jezusa o prosty gest miłosierdzia ze strony człowieka. Jezus dokonuje tutaj bowiem ofiary zastępczej za nas wszystkich, a jest to ofiara, jaką tylko Syn Boży może złożyć Bogu Ojcu; ludzkie miłosierdzie nie może więc oczywiście „sięgnąć” tego poziomu i w jakikolwiek sposób wpłynąć na istotę wydarzeń. A jednak Syn Boży w kulminacyjnym momencie wypowiada swoje wielkie pragnienie jako testament, ostatnią wolę tuż przed skonaniem. Nie jest to tylko testament, ale w momencie kiedy sam się ofaruje za wszystkich ludzi i radykalnie objawia swoje miłosierdzie, nie waha się jednocześnie „żebrać” o to miłosierdzie.
▲ do góry
8. Pragnienie kultu miłosierdzia. "Pragnienie” Jezusa dotyczy kultu: Pragnę, aby czczono miłosierdzie moje (Dz. 998), który opiera się na bezgranicznej ufności: Pragnę, aby te dusze odznaczały się bezgraniczną ufnością (Dz. 1578).
I przenika wszystkie formy kultu miłosierdzia, które są jej przekazane przez Zbawiciela:
obraz: Pragnę, aby obraz ten czczono najpierw w kaplicy waszej i na całym świecie (Dz. 47);
Koronka: […] chociażby był grzesznik najzatwardzialszy, jeżeli raz tylko zmówi tę koronkę, dostąpi łaski z nieskończonego miłosierdzia mojego. Pragnę, aby poznał świat cały miłosierdzie moje (Dz. 687);
Święto Miłosierdzia: Pragnę, ażeby pierwsza niedziela po Wielkanocy była świętem Miłosierdzia (Dz. 299);
krzewienie kultu: Pragnę, ażeby kapłani głosili to wielkie miłosierdzie (Dz. 50); Palą mnie płomienie miłosierdzia, pragnę je wylewać na dusze ludzkie […] Dusze, które szerzą cześć miłosierdzia mojego, osłaniam je przez całe życie jak czuła matka swe niemowlę, a w godzinę śmierci nie będę im Sędzią, ale miłosiernym Zbawicielem (Dz. 1074-1075).
godzina piętnasta: Istotą nabożeństwa o godzinie trzeciej po południu jest zatopienie się w tej chwili, w której Jezus wypowiada słowo „pragnę”.
Wszystkie te formy prowadzą do kulminacyjnego „pragnę” w „Dzienniczku”, wyrażonego przez Jezusa dwukrotnie: Pragnę, pragnę zbawienia dusz (Dz. 1032).
▲ do góry
9. Ustanowienie Święta Miłosierdzia Bożego. Cztery wyjątkowe momenty misji Jana Pawła II Bóg związał ściśle ze Świętem Miłosierdzia Bożego. Bóg przemawiał w tych wydarzeniach do całego świata przez proroka z wielką siłą, wskazując na to święto jako nadzwyczajny znak z Nieba, dar Boga dla współczesnego człowieka. Te cztery momenty ukazują nam Jana Pawła II jako proroka Bożego Miłosierdzia na zupełnie różnych etapach jego misji: za życia, w momencie śmierci i po śmierci.
Pierwszym z tych wydarzeń była kanonizacja św. Faustyny w oktawie Wielkanocy, w Wielkim Jubileuszu 2000 lat od narodzenia Chrystusa. Był to moment przełomu tysiącleci, kiedy wypełniało się proroctwo Prymasa Stefana Wyszyńskiego: „Ty wprowadzisz ludzkość w trzecie tysiąclecie”. Wtedy Jan Paweł II ustanowił to święto i wprowadził do liturgii Kościoła powszechnego. Wprowadził ludzkość w nowe tysiąclecie przez ustanowienie tego święta. Ten dar Wielkiego Jubileuszu umożliwia pełne uświęcenie człowieka, jest darem wszechmocy i miłości Boga dla zbolałej, grzesznej ludzkości. To dzieło było ukoronowaniem życia i misji Jana Pawła II jako proroka Bożego Miłosierdzia. Papież wypełnił wyroki Boże, które Jezus przekazał św. Faustynie, aby to święto było uroczyście obchodzone na całym świecie:
„W dniu tym otwarte są wnętrzności miłosierdzia mego, wylewam całe morze łask na dusze, które się zbliżą do źródła miłosierdzia mojego; która dusza przystąpi do spowiedzi i Komunii św., dostąpi zupełnego odpuszczenia win i kar; w dniu tym otwarte są wszystkie upusty Boże, przez które płyną łaski” (Dz. 699).
▲ do góry
10. Śmierć proroka Bożego Miłosierdzia. Drugim wydarzeniem, przez które Bóg związał ściśle misję prorocką Jana Pawła II ze Świętem Miłosierdzia Bożego i przemówił przez nie z wielką siłą do świata, był moment odchodzenia, umierania Jana Pawła II w 2005 roku. Wówczas biskup Stanisław Dziwisz odprawił przy odchodzącym Papieżu Mszę Świętą z liturgii Niedzieli Bożego Miłosierdzia. Był to moment ukoronowania życia proroka Bożego Miłosierdzia w momencie śmierci. Wtedy wypełniała się największa obietnica Jezusa przywiązana do święta o całkowitym odpuszczeniu win i kar. Wtedy Bóg postawił pieczęć nad dziełami Bożego Miłosierdzia i pokazał światu rangę tego święta przez to, że prorok wypełnia Jego wolę nawet w chwili przechodzenia na tamtą stronę.
Trzecim niezwykłym momentem, w którym Bóg powiązał misję proroczą Jana Pawła II z obchodami Święta Miłosierdzia Bożego, jest jego beatyfikacja przez Benedykta XVI. Ten fakt pokazuje nam, że misja proroka Bożego Miłosierdzia nie zakończyła się z chwilą śmierci, że wciąż trwa. Jan Paweł II swoim gestem nadal pokazuje nam drogę, pokazuje, że jest żywy pośród nas. Wyobraźnia miłosierdzia przekracza ludzką miarę i jest wprowadzaniem Królestwa Bożego na ziemi przez niepojęty dar Bożego Miłosierdzia.
Wreszcie czwartym znakiem jest to, że kolejny Papież, Franciszek, wynosi Jana Pawła II do rangi świętych, również wybierając na dzień kanonizacji Święto Miłosierdzia Bożego. Jak kiedyś Jan Paweł II kanonizował Siostrę Faustynę w to święto w Roku Wielkiego Jubileuszu 2000, tak teraz sam dokładnie w dniu tego samego święta zostaje wyniesiony na ołtarze, do rangi świętego.
▲ do góry
11. Czas miłosierdzia. Te wydarzenia mówią o tym, jak potężnym prorokiem Święta Miłosierdzia Bożego jest święty polski Papież Jan Paweł II, który za życia, w chwili śmierci i po śmierci, już z Domu Ojca, ukazuje zbolałej ludzkości jedyną skuteczną drogę ocalenia, drogę zwycięstwa nad siłami zła, drogę szczęścia człowieka w całkowitym zwróceniu się do Miłosierdzia Bożego. To Bóg mówi do świata przez osobę proroka, że zanim nastąpi czas sprawiedliwości, czas oczyszczenia świata, daje nam teraz jako ostatnią deskę ratunku. Bóg przez te wydarzenia okazuje, jak gorąco pragnie ratować ludzkość, jak pragnie, abyśmy się całym sercem i z wszystkich sił zwrócili do Jego miłosierdzia.
Wróćmy zatem do początków owej „mowy miłosierdzia Boga” do współczesnego człowieka, by przyjrzeć się, jak rodziło się w planach Bożych Święto Miłosierdzia, które jest darem Roku Wielkiego Jubileuszu dla całego Kościoła. Ustanowione dla Kościoła powszechnego na przełomie tysiącleci, wyznacza drogę człowiekowi na trzecie tysiąclecie. Gdy zastanowimy się nad obrazem Boga, jaki wyłania się z całego orędzia św. Faustyny, musimy dojść do wniosku, że właśnie Święto Miłosierdzia mówi najwięcej o Nim jako Miłości miłosiernej, ingerującej w historię świata i każdego człowieka. Warto zwrócić uwagę na znaki i wydarzenia, które mówią o tym, jak Bóg „upomina się” o to święto i w jaki sposób w życiu Kościoła dochodzi do spełnienia kolejnych zapowiedzi i żądań Jezusa, przekazanych światu przez Siostrę Faustynę.
▲ do góry
12. Pierwsze święto Miłosierdzia Bożego. Misję ustanowienia tego święta powierzył Bóg pokornej zakonnicy. Dzięki swojej pokorze stała się wykonawczynią niepojętych zamiarów Bożych. To podczas jej kanonizacji dokonanej przez Jana Pawła II zostało ustanowione – zgodnie ze wszystkimi żądaniami Jezusa przekazanymi przez nią – Święto Miłosierdzia Bożego dla Kościoła powszechnego. Te wydarzenia, a także kult, który rozwija się na całym świecie, podkreślają rangę objawień, które nam przekazała, i zmieniają klimat dyskusji teologicznych, nie zawsze przecież dla niej życzliwy. […]
Trudnościom, o jakie rozbijała się sprawa ustanowienia tego święta, poświęcone są prace i liczne artykuły dotyczące kultu. My pragniemy zwrócić uwagę na wymiar zagadnienia, który wskazuje na to, co nazwaliśmy „Bożą strategią”, na to, jak Bóg sam „upominał się” poprzez wydarzenia w historii kultu o to święto i w jaki sposób Jan Paweł II spełnił żądania Pana Jezusa, przekazane przez Siostrę Faustynę.
Warto zatem zwrócić uwagę na niezwykłe miejsce i czas pierwszego, nieoficjalnego Święta Miłosierdzia Bożego. Było to w Wilnie, kiedy po raz pierwszy wystawiono w Ostrej Bramie na trzy dni (26-28 kwietnia 1935 roku) obraz Eugeniusza Kazimirowskiego. Już samo wystawienie nieznanego dotąd obrazu w takim miejscu było niezwykłym wydarzeniem.
▲ do góry
13. Niedziela Przewodnia. Obraz przyciągnął od samego początku wielką uwagę wiernych. Działo się to w miejscu kultu cudownego i otoczonego wielką czcią obrazu Matki Bożej Miłosierdzia, podczas triduum przed uroczystym zakończeniem Jubileuszu 1900-lecia Odkupienia Świata. Uroczystość ta zbiegła się z pierwszą niedzielą po Wielkanocy, czyli dniem wskazanym przez Jezusa na obchody święta: jako Pan zażądał, tak się stało, że pierwszą cześć, jaką obraz ten odebrał od tłumów, było to w pierwszą niedzielę po Wielkanocy (Dz. 89). Ksiądz Michał Sopoćko, który uczestniczył w tych uroczystościach, wygłosił wtedy płomienne kazanie o Miłosierdziu Bożym.
Siostra Faustyna miała w czasie tych uroczystości następującą wizję: „Niedziela Przewodnia [28 IV 1935], czyli święto Miłosierdzia Pańskiego, zakończenie Jubileuszu Odkupienia. Kiedyśmy poszły na tę uroczystość, serce mi biło z radości, że te dwie uroczystości z sobą są tak ściśle złączone. […] Kiedy się kończyło nabożeństwo i kapłan wziął Przenajświętszy Sakrament, aby udzielić błogosławieństwa, wtem ujrzałam Pana Jezusa w takiej postaci, jako jest na tym obrazie. Udzielił Pan błogosławieństwa i promienie rozeszły się na cały świat” (Dz. 420).
Siostra Faustyna widziała również duchowy wymiar uroczystości, a zwłaszcza wspomnianego święta: „Teraz widzę, że złączone jest dzieło odkupienia z dziełem miłosierdzia, którego żąda Pan” (Dz. 89). Siostra Faustyna widziała, jak owoce zbawczej męki Zbawiciela, krew i woda, które wytrysnęły z Jego przebitego boku, wraz z błogosławieństwem rozeszły się w postaci promieni na cały świat.
▲ do góry
14. Największa obietnica. Największą jednak obietnicę dotyczącą nadzwyczajnych skutków tego święta [Miłosierdzia Bożego] Jezus złożył w jednym z najważniejszych objawień „Dzienniczka”. Obietnica dotyczy tych, którzy się odpowiednio przygotują i spełnią wymagane warunki, tzn. przystąpią do sakramentów pokuty i Eucharystii:
„W dniu tym otwarte są wnętrzności miłosierdzia mego, wylewam całe morze łask na dusze, które się zbliżą do źródła miłosierdzia mojego; która z dusz przystąpi do spowiedzi i Komunii św., dostąpi zupełnego odpuszczenia win i kar; w dniu tym otwarte są wszystkie upusty Boże […] święto Miłosierdzia wyszło z wnętrzności moich” (Dz. 699, zob. też Dz. 1109).
Ksiądz Ignacy Różycki komentuje te słowa w następujący sposób: „Najszczególniejsza łaska obiecana przez Jezusa na święto Miłosierdzia jest czymś znacznie większym niż odpust zupełny. Ten polega bowiem tylko na darowaniu kar doczesnych należnych za popełnione grzechy, ale nie jest nigdy odpuszczeniem samychże win. Najszczególniejsza łaska jest zasadniczo również większa niż łaski sześciu sakramentów z wyjątkiem sakramentu chrztu: albowiem odpuszczenie wszystkich win i kar jest tylko sakramentalną łaską chrztu świętego” (I. Różycki, „Miłosierdzie Boże. Zasadnicze rysy nabożeństwa do Miłosierdzia Bożego”, Kraków 1982, s. 25).
▲ do góry
15. Zwracać się do Bożego miłosierdzia.
Jezus powiedział do Siostry Faustyny: „Nie zazna ludzkość spokoju, dopokąd nie zwróci się do źródła miłosierdzia mojego” (Dz. 699). Bóg przekazał poprzez św. Faustynę, że daje w naszych czasach swoje miłosierdzie światu jako wielki znak i upodobał sobie, żeby poprzez to miłosierdzie do Niego się zwracać. Jest to również znak dla świata na czasy ostateczne, w których żyjemy. Jezus przekazał nawet konkretne sposoby, jak mamy zwracać się do Jego miłosierdzia. Mamy to czynić poprzez rozpowszechnione już dzisiaj na świecie formy kultu: obraz, Święto Bożego Miłosierdzia, Koronkę, Godzinę Miłosierdzia, szerzenie czci miłosierdzia. Podłożem tych form kultu ma być postawa bezgranicznej ufności w Boże Miłosierdzie. Karol Wojtyła uczył się tej ufności u samego źródła, w Łagiewnikach, już w czasie okupacji. Potem, kiedy kult był zakazany, rozpoczął jako biskup krakowski proces beatyfikacyjny Siostry Faustyny w 1965 roku, a jako Papież wydał już na początku pontyfikatu w 1980 roku encyklikę „Dives in misericordia”.
Jest jeszcze jeden ważny wątek, który wskazuje na wpływ tego miejsca na życie Karola Wojtyły. W tym miejscu, w kaplicy Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia, nauczył się zwracać do Miłosierdzia Bożego już w czasie okupacji. Tutaj więc rodziło się jego powołanie do kapłaństwa, bowiem bezpośrednio stąd poszedł zapisać się do seminarium duchownego. Tu również zakończyła się jego polska droga, gdy przyjechał po raz ostatni do Ojczyzny specjalnie w celu konsekrowania bazyliki. Historia zatoczyła koło.
▲ do góry
16. Dwa wielkie akty zawierzenia. Święty Jan Paweł II nauczył nas, że akty zawierzenia Maryi i miłosiernemu Bogu mogą zmieniać losy świata. Uczą one bezgranicznej ufności Bogu, wsłuchania się w Jego wolę i wypraszania Jego miłosierdzia. Chodzi przede wszystkim o dwa wielkie akty zawierzenia, które stały się znakiem pontyfikatu polskiego Papieża i naszych czasów. Pierwszym jest przesłanie fatimskie i zawierzenie Rosji i świata Niepokalanemu Sercu Najświętszej Maryi Panny, dokonane przez Papieża 25 marca 1984 roku w uroczystość Zwiastowania Pańskiego w Rzymie przed figurą Matki Bożej Fatimskiej w łączności ze wszystkimi biskupami świata. To zawierzenie, jak się dziś powszechnie interpretuje, przyczyniło się do spełnienia obietnic Matki Bożej Fatimskiej, gdyż wkrótce po jego dokonaniu imperium sowieckie rozsypało się na oczach i ku zaskoczeniu wszystkich. Było to zdarzenie tak „totalne” na skalę historii, że wszelkie laickie próby jego interpretacji nie oddają jego właściwych proporcji. Można je tylko wytłumaczyć nadprzyrodzoną pomocą Tej, która jest Panią nieba i ziemi. […]
Spójrzmy teraz na drugie wydarzenie, które stało się wielkim znakiem pontyfikatu św. Jana Pawła II. To akt zawierzenia świata Bożemu Miłosierdziu, dokonany w krakowskich Łagiewnikach 17 sierpnia 2002 roku w nowej bazylice Bożego Miłosierdzia. Święty Jan Paweł II spełnił wtedy pierwszy cel pielgrzymki do Ojczyzny: konsekrował bazylikę, w której dokonał uroczystego aktu zawierzenia Bożemu Miłosierdziu świata i każdego człowieka na czasy nasze i ostateczne. […] Niektórzy uważają, że jest to najważniejszy akt zawierzenia pontyfikatu polskiego Papieża.
▲ do góry
17. Blask Bożego Miłosierdzia. Kiedy w 1959 roku wydano w Watykanie notyfikację o zakazie kultu Bożego Miłosierdzia w formach podanych przez Siostrę Faustynę, wydawało się, że dzieło to pójdzie w zapomnienie. W wielu kościołach zdejmowano obrazy „Jezu, ufam Tobie”, a nawet je niszczono. W jednej ze swoich wypowiedzi proroczych Święta tak o tym pisała: „Będzie chwila, w której dzieło to, które tak Bóg zaleca, [okaże się] jakoby w zupełnym zniszczeniu – i wtem nastąpi działanie Boże z wielką siłą, która da świadectwo prawdziwości. Ono będzie nowym blaskiem dla Kościoła, chociaż od dawna w nim spoczywającym” (Dz. 378).
Czy ten wielki blask Bożego Miłosierdzia zajaśniał już z siłą, jaką Bóg zapowiadał? Wydaje się, że orędzie Bożego Miłosierdzia dopiero zajaśnieje pełnym blaskiem, że jest nam dane na te trudne czasy, w których sprawa Boga jak nigdy przedtem staje się oddalona od człowieka. Ale nie wolno załamywać rąk. Polska, która jak żaden chyba obecnie naród doświadczyła siły Bożego Miłosierdzia, jest powołana do szczególnego świadczenia o tym. Niegdyś doprowadziliśmy do obalenia systemu zniewolenia, jakim był komunizm, wydaje się, że i teraz Pan Bóg wzywa nas do postawienia granic i skutecznego obnażania nowych ideologii bez Boga. Świat jeszcze nie zobaczy blasku Bożego Miłosierdzia, jaki wyjdzie z Polski. Właśnie teraz, kiedy nasza Ojczyzna jest osłabiona przez niezgodę, podziały, kłótnie, kiedy wielu ludzi jest tak udręczonych, nadchodzi czas, kiedy jako Naród damy świadectwo miłosierdzia całemu światu.
▲ do góry
18. Czyny miłosierdzia. Miłosierdzie Boże jest przede wszystkim drogą zwycięstwa na przyszłość w starciu cywilizacji śmierci i cywilizacji miłości, w rzeczywistości ogromnej walki duchowej, w której wszyscy żyjemy. Jan Paweł II jako prorok miłosierdzia, który zwyciężył, przekazał duchowy program zwycięstwa człowiekowi trzeciego tysiąclecia, dotkniętemu przez „mysterium iniquitatis”. Było to w czasie homilii na Błoniach, 18 sierpnia 2002 roku, Papież użył wtedy słynnego określenia „wyobraźnia miłosierdzia”. Wyraził gorące pragnienie, aby pełnić czyny miłosierdzia wobec ludzi, których dotyka i niszczy coraz bardziej misterium nieprawości. […]
Jan Paweł II wskazał, że czyn miłosierdzia najbardziej skutecznie przemienia również tego, który go udziela. Przypomniał słowa ze swojej encykliki „Dives in misericordia” z 1980 roku: „Człowiek dociera do miłosiernej miłości Boga, do Jego miłosierdzia, o tyle, o ile sam przemienia się wewnętrznie w duchu podobnej miłości w stosunku do bliźnich” (DM, 14). Intuicja prorocza Jana Pawła II jest dla nas wszystkich dużym wyzwaniem. W tych słowach znajdujemy kontynuację proroczych słów Błogosławionego ks. Michała Sopoćki, który przepowiadał: „Oto powstają nowi apostołowie Chrystusa, którego chcieliście zwalczyć. Stworzą nową rodzinę Bożą, która przeorze cały świat jak mocnym pługiem hasłem ufności w miłosierdzie Boże, […] połączy jednostki, rodziny, społeczeństwa, narody i państwa uściskiem prawdziwej braterskiej miłości Boga i bliźniego!” (Ks. M. Sopoćko, „Dar Miłosierdzia. Listy z Czarnego Boru”, Częstochowa 2008, s. 23).
▲ do góry
19. Obraz Bożego miłosierdzia. Warto podkreślić, że w związku z Mszą Świętą na Błoniach 18 sierpnia 2002 roku, największą pod względem liczby uczestników w historii Europy (według różnych źródeł: od 2,5 do 3 mln), nastąpiło ciekawe wydarzenie związane z obrazem. Otóż, jak się potem okazało, Papież zażyczył sobie, by obraz z głównej kaplicy w Łagiewnikach, ten autorstwa Adolfa Hyły, został przeniesiony na Błonia i wyeksponowany w czasie Mszy Świętej. Przy okazji zauważono, że pod obrazem Bożego Miłosierdzia jest wciąż umieszczony dawny obraz Serca Jezusowego, na co dzień „przysłonięty” Jezusem Miłosiernym, który chyba po raz pierwszy powędrował z kaplicy na tak wielkie uroczystości w plenerze. Tak więc w czasie tej największej Mszy Świętej w historii Polski obraz Bożego Miłosierdzia towarzyszył Janowi Pawłowi II i był wyeksponowany w ołtarzu głównym, i z całą pewnością spłynęły z niego łaski na wszystkich uczestników uroczystości.
Dzień 22 lutego, kiedy Święta Faustyna zobaczyła po raz pierwszy Chrystusa „takiego jak na obrazie”, jest w Kościele świętem Katedry św. Piotra. W Ewangelii czytamy w tym dniu słowa wielkiej obietnicy Jezusa skierowane do św. Piotra: „Ty jesteś Piotr – Opoka (w innych tłumaczeniach: skała) i na tej opoce zbuduję mój Kościół, a bramy piekielne go nie przemogą” (Mt 16,18). Jezus, gdy przyszedł do Świętej Faustyny po raz pierwszy, również złożył wielką obietnicę, dotyczącą tego, że poprzez ten wizerunek miłosierdzia Boga zostanie pokonane zło, zakusy nieprzyjaciela: „Obiecuję, że dusza, która czcić będzie ten obraz, nie zginie. Obiecuję także, już tu na ziemi, zwycięstwo nad nieprzyjaciółmi, a szczególnie w godzinę śmierci” (Dz. 48).
▲ do góry
Chcę was uleczyć!

Homilia o Bożym Miłosierdziu
Bracia i siostry, za których Chrystus przelał Krew na Krzyżu!
Tak mówi nasz Pan do s. Faustyny: Dusze giną mimo Mojej gorzkiej męki. Daję im ostatnią deskę ratunku, to jest Święto Miłosierdzia Mojego. Jeżeli nie uwielbią miłosierdzia Mojego, zginą na wieki.
A miłosierdzie Pana jest tak niezgłębione i niewyczerpane, jak jest niezgłębiony sam Bóg. Dosięga nieraz grzesznika w ostatniej chwili życia, w sposób dziwny i tajemniczy. Na zewnątrz widzimy, jakby było wszystko stracone, lecz tak nie jest; dusza oświecona promieniem silnej ostatecznej łaski Bożej, zwraca się do Boga w ostatnim momencie życia z taką siłą miłości, że w jednej chwili otrzymuje od Boga przebaczenie win i kar, podczas gdy na zewnątrz nie daje nam żadnego znaku, ani żalu, ani skruchy, ponieważ już na zewnętrzne rzeczy nie reaguje. O, jak niezbadane jest miłosierdzie Boże!
Ale o zgrozo - są też dusze, które dobrowolnie i świadomie tę łaskę odrzucają i nią gardzą. W chwili śmierci, miłosierny Bóg daje duszy jasność i możliwość, że jeżeli dusza chce, ma możność wrócić do Boga. Lecz nieraz u dusz jest zatwardziałość tak wielka, że świadomie wybierają piekło, udaremniając wszystkie modlitwy jakie inni zanoszą za nimi do Boga, a nawet same wysiłki Boże.
Dlaczego tak się dzieje? Ponieważ człowiek pogubił się w tym współczesnym świecie. Padł ofiarą owej szatańskiej wizji człowieka-boga. Coraz więcej spotykamy pysznych i nadętych współczesnych bożków-ludzi, śmiertelnie chorych na władzę i bogactwo, którzy wszem i wobec chcą pokazać swoje owe "ja". Z nikim i niczym się nie liczą, postępują tak jakby mieli żyć wiecznie. Są przyczyną wszelkich występków i zbrodni. Ta zaraza ogarnia wszystkich ludzi, bez względu na stan i wiek.
My też w jakimś stopniu jesteśmy tym skażeni, a na pewno przed Bogiem nie jesteśmy bez winy. W naszych sercach też kryje się wiele nieprawości i zła. Dlatego grzesznie na siebie patrzymy, niszczymy siebie na wzajem, zazdrościmy. Chrystusa i Jego słowa niejednokrotnie traktujemy obojętnie. Często słyszymy fałszywe opinie o tym, że w grzechu jest o wiele lepiej i przyjemniej żyć. Dla wielu grzeszne życie stało się wzorem do naśladowania. Szerzy się wśród nich fałszywe przeświadczenie, że można bezkarnie grzeszyć, zwłaszcza wobec Boga i Kościoła. Milczenie Boga na popełnione grzechy przyjmują jako akceptację grzechu. I tak żyjąc w grzechach, niejednokrotnie bardzo szybko, doprowadzają swoje życie fizyczne i duchowe do kompletnej ruiny, a potem zbolali, zranieni, dźwigający na swoim sumieniu i psychice straszne przewinienia, bezradnie szukają wokół siebie ratunku. Często nie mogąc go znaleźć (ponieważ nie szukają go w Kościele), grzeszą jeszcze bardziej.
A co na to Jezus? Przez siostrę Faustynę mówi: Powiedz grzesznikom, że żaden nie ujdzie ręki Mojej. Jeżeli uciekają przed miłosiernym Sercem Moim, wpadną w sprawiedliwe ręce Moje. Jestem święty po trzykroć i brzydzę się najmniejszym grzechem. Nie chcę karać zbolałej ludzkości, ale pragnę ją uleczyć przytulając ją do Swego miłosiernego Serca. Kar używam, kiedy Mnie sami zmuszają do tego, ręka moja niechętnie bierze za miecz sprawiedliwości, przed dniem sprawiedliwości posyłam dzień miłosierdzia. Na ukaranie mam wieczność, a teraz przedłużam im czas miłosierdzia, ale biada im, jeżeli nie poznają czasu nawiedzenia Mego.
Drodzy bracia i siostry, zranieni przez grzech! Czy słyszeliście, co powiedział nasz Pan? Chcę was przytulić do Swego miłosiernego Serca. Chcę was uleczyć.
Miłosierny Chrystus nie przestał cię kochać, pomimo twoich grzechów i zaprasza cię. Przyjdź zatem do Jezusa cudnych rąk i przytul się do Jego Serca, i powiedz Mu co cię dręczy wciąż, powiedz Mu całą winę swą, a On ci swój pokój, szczęście da. Przyjdź, bo dziś jest czas łaski, święto Jego Miłosierdzia.
Mówi Pan do ciebie i do każdego z nas: Pragnę, aby Święto Miłosierdzia było ucieczką i schronieniem dla wszystkich dusz, a szczególnie dla biednych grzeszników. W dniu tym otwarte są wnętrzności Miłosierdzia Mego, wylewam całe morze łask na dusze, które się zbliżą do źródła Miłosierdzia Mojego; która dusza przystąpi do spowiedzi i Komunii św. dostąpi zupełnego odpuszczenia win i kar; w dniu tym otwarte są wszystkie upusty Boże, przez które płyną łask. Do spowiedzi można przystąpić kilka dni przed Świętem Miłosierdzia lub - gdyby to było absolutnie niemożliwe - w najbliższym czasie, gdy to tylko będzie możliwe, po wspomnianym święcie.
Dlaczego mamy przystąpić do spowiedzi? Nie mogę kochać duszy, którą plami grzech – mówi Jezus. Ale kiedy żałuje, to nie ma granicy dla Mojej hojności, jaką mam ku niej. Miłosierdzie Moje ogarnia ją i usprawiedliwia. Miłosierdziem Swoim ścigam grzeszników na wszystkich drogach i raduje się Serce Moje, gdy oni wracają do Mnie. Zapominam o goryczach, którymi poili Serce Moje, a cieszę się z ich powrotu.
Nie możemy zatem skorzystać z miłosierdzia Bożego, jeżeli wybraliśmy życie w grzechu, bez spowiedzi. Szatan wie o wielkiej mocy Spowiedzi św. i robi wszystko by nas do niej zniechęcić. Wielu ludzi ulega tym podszeptom szatana i już nie ma pojęcia czym jest spowiedź. Posłuchajcie, co sam Jezus mówi o spowiedzi:
Kiedy przystępujesz do Spowiedzi św. do tego źródła Miłosierdzia Mojego, zawsze spływa na twoją duszę Moja Krew i Woda, która wyszła z Serca Mojego i uszlachetnia twą duszę. Za każdym razem, jak się zbliżasz do Spowiedzi św., zanurzaj się cały w Moim Miłosierdziu z wielką ufnością, abym mógł zlać na duszę twoją hojność swej łaski. Kiedy się zbliżasz do spowiedzi, wiedz o tym, że Ja Sam w konfesjonale czekam na ciebie, zasłaniam się tylko kapłanem, lecz sam działam w duszy. Tu nędza duszy spotyka się z
Bogiem Miłosierdzia. (Dz. V-1602)
Niech się nie lęka zbliżyć do Mnie żadna dusza, chociażby grzechy jej były jak szkarłat. O, jak droga Mi jest dusza twoja. Zapisałem cię na rękach Swoich. I wyryłeś się głęboką raną w Sercu Moim. Ja jestem siłą twoją. Ja ci dam moc do walki. Dla ciebie zstąpiłem z nieba na ziemię, dla ciebie pozwoliłem przybić się do krzyża, dla ciebie pozwoliłem otworzyć włócznią Najświętsze Serce Swoje i otworzyłem ci źródło miłosierdzia, przychodź i czerp łaski z tego źródła naczyniem ufności. Uniżonego serca nigdy nie odrzucę, nędza twoja utonęła w przepaści miłosierdzia Mojego. (Dz. V-1485)
Jak wielką radością napełnia się Serce Moje, kiedy wracasz do Mnie. Mów dziecię, wszystko bez żadnych zastrzeżeń, bo słucha cię Serce miłujące, Serce najlepszego przyjaciela. (Dz. V-1486)
Powiedz Mi o wszystkim (…), bądź szczery w postępowaniu ze Mną. Odsłoń Mi wszystkie rany swego serca. Ja je uleczę, a cierpienie twoje stanie się źródłem uświęcenia twego. Mów do Mnie po prostu, jak przyjaciel z przyjacielem. Wiedz, że słowa wypowiedziane z głębi serca, w jednej chwili wynoszą duszę na szczyty świętości. (Dz. V-1487)
To niesamowite, Jezus czeka na mnie w konfesjonale, a miłosierny jest Pan i łaskawy!
Zatem nie stawiajmy tamy w swoich sercach Bożemu Miłosierdziu, które tak bardzo pragnie w nich działać. Serce Jezusa przepełnione jest wielkim miłosierdziem dla wszystkich dusz, a szczególnie dla biednych grzeszników. To Jezus jest naszym najlepszym Ojcem. To dla nas pozwolił się przybić do krzyża. To dla nas wypłynęła z Jego Serca Krew i Woda, jako zdrój miłosierdzia. Dla nas mieszka w Tabernakulum, Król Miłosierdzia, który w czasie każdej Mszy św. wychodzi do nas w Komunii św. z wszystkimi potrzebnymi dla nas łaskami. Szkoda tylko wielka, że nie chcemy ich przyjąć, bo serca nasze są ciągle podzielone między Bogiem i światem, a w takim wypadku Jezus swoich łask dać nam nie może, póki się nie nawrócimy.
O, gdybyśmy chcieli zrozumieć choćby to, czym jest dla duszy Święto Miłosierdzia, a czym Godzina Łaski, czym jest obraz "Jezu ufam Tobie", a czym jest Koronka do Miłosierdzia Bożego, bylibyśmy już blisko nieba.
Nie zamykajmy serc, zbawienia nadszedł czas. Dziś znowu Chrystus puka do twych drzwi, może już ostatni raz. Otwórz swe serce, ale tylko dla Pana. Amen.
▲ do góry